Rogers, który stał się sławny jako partner inwestycyjny legendarnego George’a Sorosa, uważa że bez względu na to, czy Grecja poprawi swoje finanse, czy zbankrutuje, euro przetrwa.
- Bez względu na to, co się stanie, myślę, że prawdopodobny jest wzrost jego wartości. Są znaczne „krótkie” pozycje otwarte na euro a kiedy tak się dzieje w przypadku jakichkolwiek aktywów, zwykle opłaca się być po przeciwnej stronie – powiedział Rogers w Wall Street Cheat Sheet.
Jego zdaniem, w przypadku kryzysu zadłużenia Grecji najlepszym wyjściem byłoby umożliwienie jej ogłoszenia niewypłacalności.
- Moim zdaniem, to jest to, co powinni zrobić, bo wtedy ludzie powiedzieliby: O rany! Im naprawdę chodzi o zdrowie gospodarek w Europie – powiedział słynny inwestor.
MD, moneynews.com