Minister rolnictwa obiecuje, że wyczekiwany przez branżę program wsparcia na lata 2007-13 ruszy na dobre w lipcu.
Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa, przedstawił wczoraj dokonania resortu po stu dniach urzędowania oraz jego plany na najbliższy rok. Jak można było się spodziewać, minister chwalił się rozszerzeniem rynków eksportowych dla polskiej żywności, m.in. o rynek rosyjski, co było możliwe dzięki zniesieniu po dwóch latach rosyjskiego embarga na polskie mięso.
Nie kryje jednak, że na rozwiązanie czeka wciąż wiele palących problemów. Jednym z najważniejszych zadań, jakie stawia ekipie na ten rok, jest pełne uruchomienie wyczekiwanego od dawna przez rolników i firmy spożywcze wsparcia finansowego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-13. Chodzi o dofinansowanie takich działań jak inwestycje w zwiększanie wartości dodanej produkcji czy rozwijanie działalności pozarolniczej na terenach wiejskich. Wielomiliardowe fundusze przeznaczone na ten cel, pochodzące głównie z budżetu Unii Europejskiej, są obecnie niewykorzystane, a potencjalni beneficjenci tracą nerwy w oczekiwaniu na wdrożenie programu. Winą za taki stan rzeczy resort obwinia poprzednią ekipę rządzącą i częste zmiany kierownictwa w kluczowej dla programu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Marek Sawicki zapewnia, że wsparcie dla modernizacji gospodarstw, zwiększania wartości dodanej produkcji i innych ważnych działań w obszarze rolnictwa zostanie uruchomione w lipcu. Wtedy mają być już rozpatrywane wnioski potencjalnych beneficjentów o płatności. A rozpatrywanie wniosków o przyznanie pomocy ma się odbywać już w maju.
W 2008 r. ministerstwo rolnictwa chce też przygotować reformę systemu ubezpieczeń społecznych rolników, a także przekonać władze Unii Europejskiej do wsparcia produkcji biopaliw z odpadów po produkcji rolno-spożywczej.