Cena ropy nadal idzie w górę po dużym wzroście we wtorek w reakcji na wypowiedź szefa Fed i sygnał wzrostu popytu w Chinach, informuje Bloomberg.
Inwestorzy pozytywnie zareagowali na to, że Jerome Powell nie zmienił we wtorek „gołębiego” tonu wypowiedzi, który zaprezentował po niedawnej decyzji o podwyżce stóp w USA. Uznali, że oznacza to iż bank centralny utrzyma dotychczasową ścieżkę wzrostu stóp i nie wróci do bardziej agresywnych działań.

Dodatkowo wzrost cen ropy tłumaczony jest sygnałami ożywienia popytu w Chinach i obawą o podaż surowca z Norwegii i Azerbejdżanu. Z kolei American Petroleum Institute oszacował, że zapasy ropy w USA spadły o 2,2 mln baryłek w ubiegłym tygodniu.
Ropa Brent z kwietniowych kontraktów drożeje o 1,0 proc. do 84,57 USD. Kurs ropy WTI z marcowych kontraktów rośnie o 1,5 proc. do 78,25 USD.
Podpis: Marek Druś, Bloomberg