Dolar umacniał się w poniedziałek piątą sesję z ostatnich sześciu. Rosły rentowności obligacji USA, bo rynek nadal uwzględnia w cenach bardziej „jastrzębi” Fed. Dodatkowo do spadku notowań ropy przyczyniły się doniesienia, że ropa znów popłynęła rurociągiem Przyjaźń m.in. na Białoruś i Węgry po tym jak dostawy były przerwane na krótko w ubiegłym tygodniu z nieznanych przyczyn. Rynek nie przejął się wypowiedziami Donalda Trumpa dotyczącymi Kanału Panamskiego, przez który transportowane jest ok. 2 proc. globalnej ropy. Analitycy uważają, że jest to głównie taktyka negocjacyjna.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe kurs ropy Brent z najmocniej handlowanych, marcowych kontraktów, spadał o 0,3 proc. do 72,32 USD. Na NYMEX cena baryłki ropy WTI z lutowych kontraktów spadała o 0,3 proc. do 69,24 USD. W obu przypadkach to najniższe kursy zamknięcia od 10 grudnia.
