Ropa pozostaje w niepewności

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-10-04 07:59

Środowy poranny handel na ropie stoi pod znakiem lekkiej przeceny. Rynki nadal realizują pesymistyczny scenariusz zakładający spadek przyszłego popytu na surowiec. W tle jest wyczekiwanie na wyniki posiedzenia ministrów aliansu OPEC+.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wycena benchmarkowej europejskiej odmiany ropy Brent powoli zbliża się do progu 90 USD za baryłkę. W przypadku amerykańskiej WTI już zeszła poniżej tego pułapu.

O poranku cena grudniowych kontraktów na Brent spadała o 4 centy do 98,88 USD/b, zaś listopadowych futures na WTI oscylowała na poziomie 89,20 USD/b.

Przecenę determinują spekulacje, że banki centralne będą musiały jeszcze mocniej zaostrzyć swoją politykę monetarną, co podnosi atrakcyjność obligacji i dolara kosztem bardziej ryzykowanych aktywów, jak w przypadku akcji i właśnie ropy. Dodatkowo, jeszcze większe zacieśnienie zwiększa ryzyko recesji, co wiązać się będzie ze spadkiem zapotrzebowania na ropę. Tym samym, prowadzone przez OPEC+ cięcia produkcyjne nie będą miały aż takiego znaczenia.

Oczekuje się , że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy podczas środowego posiedzenia utrzymają politykę produkcji na niezmienionym poziomie.

Inwestorzy obserwują także podaż i popyt w Stanach Zjednoczonych. Dane branżowe opracowywane przez API pokazały, że zapasy ropy naftowej spadły w tygodniu zakończonym 29 września o około 4,2 mln baryłek. Dzisiaj konkurencyjny raport w tej sprawie opublikuje z kolei EIA. Prognoza wskazuje na spadek zapasów o 0,2 mln baryłek.