W średnim terminie, przynajmniej do jesieni ceny ropy mogą utrzymać się na zbliżonych poziomach mimo ogólnie rzecz biorąc słabych fundamentów. Początek sezonu huraganowego w USA mamy już za sobą. Wsparcia w rejonie 58-60$ wyglądają dość solidnie.
OPEC w najnowszym „Monthly Oil Market Report” poinformował o kolejnym miesiącu wzrostu produkcji. W maju produkcja ropy w 12 krajach OPEC wyniosła 28,27 mln bbl (OPEC 11 25,903 mln bbl) i była wyższa o 0,135 mln bbl/d niż w kwietniu. Tym samym kraje OPEC zrealizowały ustalony na grudniowym spotkaniu poziom produkcji 24,845 mln bbl/d w 74% i obecnie mało prawdopodobne aby OPEC zmniejszył produkcję. Do końca roku pozostanie ona na zbliżonym poziomie. Arabia Saudyjska natomiast rozpoczęła eksploatację pola naftowego Khurais (1, 2 mln bbl/d) co oczywiście znacznie podniesie światowe wolne moce przerobowe. Zdolności produkcyjne Arabii Saudyjskiej wzrosną w związku z tym do 12,5 mln bbl/d.
Po stronie popytowej II kwartał tego roku najprawdopodobniej był okresem kiedy światowa konsumpcja ropy osiągnęła minimum, a wyraźniejszego ożywienia można spodziewać się w IV kwartale tego roku. W Chinach- drugim największym konsumencie ropy na świecie widać wyraźny wzrost konsumpcji w ostatnich miesiącach. W maju popyt na ropę był 6% wyższy niż przed rokiem. Według najnowszych szacunków PKB Chin ma wzrosnąć w tym roku 7,2%, wobec prognozowanego wcześniej wzrostu 6,5%.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy w najnowszym raporcie poświęconym największym gospodarkom świata zmniejszył prognozy spadku amerykańskiego PKB w 2009 roku do 2,5% (z prognozowanego wcześniej spadku 2,8%).W 2010 roku PKB USA ma wzrosnąć 0,7%. Długoterminowa elastyczność zmian światowego popytu na ropę względem światowego realnego PKB jest na poziomie 0,5, czyli tempo wzrostu popytu na ropę było w ostatnich latach niższe niż procentowy wzrost realnego PKB. W tym roku konsumpcja ropy ma spaść 3% (prognozy IEA) przy spadku światowego PKB na poziomie 1,3% (IMF)
Zapasy ropy w USA w ostatnim tygodniu spadły 3,9 mlnb bbl/d, czyli więcej niż oczekiwano. Mimo nadal wysokiego ogólnego poziomu zapasów ropy stosunkowo niski poziom importu ropy może sugerować dalszy spadek zapasów. Zapasy benzyn z kolei mimo wzrostu o 3,4 mln bbl są poniżej średniego poziomu dla tej pory roku, konsumpcja natomiast wzrosła do poziomu 9,3 mln bbl/d i na chwilę obecną benzyny są jedyną kategorią produktów ropopochodnych w USA na które popyt jest wyższy niż przed rokiem.
Poziomy wsparcia/oporu:
Ropa WTI NYMEX - Lip’09
W1 – 68,00 O1 – 72,00
W2 - 66,00 O2 - 73,00
W3 - 61,00 O3 - 75,00
_______________________
Ropa Brent ICE - Lip’09
W1 – 67,00 O1 – 72,00
W2 - 66,00 O2 - 72,50
W3 - 60,50 O3 - 74,50
Rafał Zywert, BM Reflex Sp. z o.o.