Cena ropy spada w związku z niepewnością dotyczącą perspektyw popytu na surowiec.
Rynek wciąż czeka na oznaki wzrostu popytu na ropę w otwierających się Chinach. Nie wiadomo także, jak będzie on wyglądał w sytuacji słabnięcia zachodnich gospodarek hamowanych przez rosnące stopy procentowe. W tym tygodniu podwyżek mają dokonać Fed, EBC i Bank Anglii. W środę ma odbyć się także posiedzenie OPEC+, a 5 lutego zacznie obowiązywać w Unii Europejskiej zakaz importu rosyjskich produktów naftowych. Analitycy techniczni uważają także, że nieudana próba utrzymania się przez kurs ropy powyżej 50- i 100-dniowej średniej ruchomej może skłaniać inwestorów do sprzedaży.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z marcowych kontraktów spadał o 2,2 proc. do 77,90 USD. To najniższa cena od 11 stycznia. Na ICE Futures Europe ropa Brent z marcowych kontraktów notowana była po 84,83 USD, a wieczorem w poniedziałek taniała w handlu elektronicznym o 2,2 proc. do 84,75 USD.
Podpis: Marek Druś