Rosja potrzebuje 2 bln USD zagranicznych inwestycji w ciągu najbliższych 20 lat, by utrzymać stabilne tempo wzrostu — ocenia rządowy raport. Rosjanie chcą przyciągnąć inwestorów uproszczonymi procedurami prawnymi.
Kryzys gospodarczy, który Rosja przeżywała w 1998 r., skutecznie odstraszył inwestorów z zagranicy. Rządowy raport przygotowany na Światowy Szczyt Zrównoważonego Rozwoju w Johannesburgu ocenia, że spadek inwestycji w papiery o stałym oprocentowaniu był pięciokrotny. W budżecie nie ma wystarczających środków na zapewnienie stałego rozwoju gospodarczego, dlatego przyciągnięcie obcego kapitału powinno stać się priorytetem — podkreślają autorzy opracowania.
Potrzeby sprowadzenia kapitału z zagranicy ocenia się na 2 bln USD (8,34 bln zł) do 2020 r. Sektory, które najbardziej potrzebują inwestycji to: infrastruktura (transport, telekomunikacja), finanse, ochrona środowiska i informatyka.
Inwestycje w nowoczesne technologie mają być oczkiem w głowie rządu przez najbliższe lata. W ubiegłym roku około 2 mld USD (8,34 mld zł) inwestycji napłynęło do tego sektora.
— Zagraniczne firmy informatyczne będą traktowane na równych prawach z rosyjskimi— deklarował kilka dni temu Andriej Korotkow, rosyjski minister telekomunikacji.
W przyciągnięciu zagranicznego kapitału ma pomóc Rosji uproszczenie reguł prawnych, stworzenie planu zachęt dla inwestycji bezpośrednich oraz systemu ich ubezpieczania. Obecnie specjalne strefy ekonomiczne przyciągają zaledwie 7 proc. zagranicznych inwestycji bezpośrednich.
Rosji nie będzie łatwo przekonać do siebie nowych partnerów. Kamieniem milowym może być przystąpienie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), co powinno nastąpić za rok-półtora.
W tym roku inwestycje bezpośrednie spadły w Rosji o jedną czwartą, zaś portfelowe o 16,7 proc. w skali rocznej.
— To bardzo smutny obraz. Rosji wciąż brakuje długookresowych inwestycji — ocenił Jewsiej Gurwicz, analityk Economic Expert Group.
Na 8,4 mld USD (35 mld zł) zagranicznych inwestycji trzy czwarte napłynęło w formie kredytów i zakupu obligacji przedsiębiorstw, z czego połowa ma być spłacona w ciągu roku.
Dane za pierwsze półrocze pokazują, że z Rosji więcej kapitału wypływa niż napływa.