Ożywiają się rynki wschodnie, które mogą przynieść 200 mln zł. Są szanse na kolejne zlecenia.
Władze budowlanego Unibepu z optymizmem patrzą na Wschód.
— Są bardzo dobre rokowania dla rynków, zwłaszcza Rosji i Białorusi, bowiem banki zaczęły poważnie przyglądać się kredytowaniu tamtejszych inwestycji — mówi Jan Mikołuszko, prezes Unibepu.
Ma nadzieję, że w najbliższych miesiącach pojawi się sporo nowych kontraktów.
— W Rosji zaawansowane są negocjacje w sprawie finansowania wielu inwestycji i wkrótce powinny się pojawić zlecenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w 2011 r. przychody z rynków wschodnich dla Unibepu wyniosą 200 mln zł — dodaje Jan Mikołuszko.
Spółka realizuje m.in. budowę hotelu w pobliżu lotniska Pułkowo w Sankt Petersburgu (za 65,9 mln EUR). Ma też podpisany kontrakt na budowę m.in. centrum handlowo-biznesowego z hotelem w Kazaniu (za 107,96 mln EUR). Według prezesa, zdobycie przez inwestora, spółkę Megapolis, finansowania na ten projekt staje się coraz bardziej realne. Kilka dni temu Unibep poinformował również, że jego oferta na budowę czterogwiazdkowego hotelu w centrum Mińska na Białorusi została uznana za najkorzystniejszą. Jej wartość to 40,45 mln EUR
— Następnym krokiem do realizacji tego przedsięwzięcia będzie rejestracja spółki na Białorusi. Wówczas zaczniemy rozglądać się za kolejnymi zleceniami — mówi prezes Unibepu.
Dziś w portfelu giełdowej spółki na 2011 r. są umowy wartości ponad 500 mln zł.
— Wynikom w 2011 r. pomoże działalność deweloperska, m.in. doliczymy około 70 mln zł ze sprzedaży mieszkań na ul. Wyścigowej w Warszawie — dodaje Jan Mikołuszko.
Zapewnia, że tegoroczna prognoza (680 mln zł przychodów i 22 mln zł zysku netto) jest bezpieczna.
Władze Unibepu nie chcą na razie mocno rozwijać działalności drogowej ze względu na niskie marże uzyskiwane na kontraktach. Przychody z dróg mają więc wynieść około 10 proc. w sprzedaży grupy w tym i przyszłym roku. Dobrze zapowiada się natomiast produkcja domów modułowych Unibepu. Sprzedaż z tej działalności wyniosła 70 mln zł, a do końca roku ma przynieść jeszcze 50 mln zł.