Operator systemu przesyłowego gazu — firma Gaz-System — po pięciu latach kończy budowę ponad tysiąca kilometrów gazociągów. Większość powstała w północno-zachodniej i środkowej Polsce. Kosztowały około 4,5 mld zł, z czego 1,3 mld zł to dofinansowanie z funduszy unijnych.
Rurociągowa ekspansja
Zgodnie z uzgodnionym z prezesem URE planem w ciągu ośmiu lat spółka wybuduje jeszcze prawie 2 tys. km gazociągów o dużej przepustowości. Pozwolą stworzyć elastyczną i efektywną sieć przesyłową, obejmującej zasięgiem cały kraj.
— Realizacja programu inwestycyjnego pozwoli osiągnąć pełną dywersyfikację kierunków dostaw gazu dla Polski, zwiększy bezpieczeństwo i elastyczność systemu przesyłowego. Nowe inwestycje są ukierunkowane na pełną integrację rynku europejskiego, lepsze wykorzystanie terminali LNG w Europie i infrastruktury do transportu i magazynowania, a w konsekwencji — na poprawę konkurencji i zapewnienie atrakcyjnej ceny surowca dla wszystkich odbiorców w krajach Unii Europejskiej — mówi Jan Chadam, prezes Gaz-Systemu.
Spółka przygotowała szczegółowy harmonogram. Do 2018 r. mają być zrealizowane lub przygotowane najważniejsze zadania w polskim systemie przesyłowym w ramach tzw. korytarza Północ — Południe, integrującego infrastrukturę przesyłową w Europie Środkowo-Wschodniej. Chodzi o gazowe połączenie Polski przez Czechy, Słowację
i Węgry z Chorwacją. Punktami końcowymi korytarza mają być terminale gazowe: polski w Świnoujściu i chorwacki na wyspie Krk. W kolejnych latach — do 2023 r. — ma być dokończony program inwestycyjny korytarza Północ — Południe związany z modernizacją krajowego systemu przesyłowego we wschodniej Polsce, co pozwoli na integrację rynku gazu państw bałtyckich z rynkiem Europy Środkowo- -Wschodniej. Na razie znane są szacunkowe nakłady inwestycyjne do 2018 r. Mają wynieść 7,1 mld zł. Do 2018 r. ma powstać 797 km gazociągów, a do roku 2023 kolejne 1209 km.
Co z gazoportem?
Nadal niejasna jest sprawa gazoportu w Świnoujściu. Ta strategiczna inwestycja miała być gotowa już na początku tego roku. Wtedy też miały być odebrane pierwsze tzw. techniczne dostawy gazu.
Normalne miały się zacząć od połowy roku. Teraz mówi się, że gazoport będzie gotowy w 2015 r.
— Terminal przyjmujący rocznie do 5 mld m sześc. gazu stanie się kluczowym elementem zabezpieczającym Polskę przed wstrzymaniem dostaw gazu z Rosji. Będzie mógł odbierać gaz zgodnie z kontraktem, czyli w 2015 r. — zapewniał niedawno Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa.
W przyszłym roku mają się zacząć dostawy do portu gazu z Kataru. Chodzi o kontrakt zawarty między PGNiG a Qatargas dotyczący sprowadzania gazu od stycznia 2015 r. według formuły „take or pay” (bierz lub płać).