MSWiA ma strategię budowy polskiej części Systemu Informacyjnego Schengen. Będą wielkie zamówienia dla firm IT.
Inwestycje rzędu 172 mln EUR (blisko 750 mln zł), nowe komórki organizacyjne w ministerstwach, modernizacja i rozbudowa systemów informatycznych instytucji podległych kilku resortom — to założenia tzw. masterplanu, czyli strategii budowy polskiego komponentu Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). SIS ma scalić dane m.in. rejestrów państwowych, policji, straży granicznej, fiskusa i wymiaru sprawiedliwości oraz umożliwić korzystanie z nich europejskim odpowiednikom. W praktyce pozwoli na zniesienie kontroli granicznych z innymi krajami Unii.
Przyspieszyli po krytyce
Jeszcze w wakacje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), które koordynuje projekt, ostro krytykowano w mediach za opieszałość w sprawie SIS. Teraz prace mają ruszyć w przyspieszonym tempie. W piątek strategia trafiła na forum Komitetu Europejskiego Rady Ministrów.
— Jeżeli dokument uzyska tam akceptację, zostanie przekazany pod obrady rządu — poinformował nas Jarosław Skowroński, rzecznik prasowy MSWiA.
Masterplan zakłada przygotowanie organizacji całego projektu do kwietnia 2005 r. Z końcem kwietnia mają ruszyć prace przy budowie i modernizacji systemów teleinformatycznych wszystkich zainteresowanych instytucji. Większość pieniędzy wyłoży Unia (Fundusz Schengen). Strona polska dołoży z budżetu niespełna 24 mln EUR (nieco ponad 100 mln zł).
Największe inwestycje (prawie 100 mln EUR) czekają policję. Ma zmodernizować sieć teleinformatyczną, rozbudować systemy IT (m.in. komputerowy system informacyjny policji — KSIP) oraz zakupić mnóstwo sprzętu komputerowego (policja ma mieć 30 tys. nowoczesnych komputerowych stacji roboczych). Dzięki SIS ma zostać zrobiony porządek z polskimi rejestrami (np. PESEL, ewidencja dowodów). Do systemu zostanie też podłączona ewidencja pojazdów i kierowców CEPiK.
— Prace nad wszystkimi systemami mają zakończyć się w 2006 r., żeby od początku 2007 r. możliwe było podłączenie polskiego SIS do części europejskiej — mówi osoba zbliżona do projektu.
Architektura polskiego SIS będzie wyglądać tak, że dane z polskich rejestrów i systemów będą integrowane przez platformę TESTA (zarządzaną przez MSWiA) i przekazywane do serca systemu — centralnej bazy danych, do której będą też podłączone systemy analityczne. Europejski SIS będzie pobierał dane z tej bazy. Współpracę będzie koordynować biuro SIRENE, które powstanie w końcu kwietnia 2004 r. przy policji. Biuro ma ruszyć od końca marca 2007 r., a pełną funkcjonalność osiągnąć w 2008 r.
Łakomy kąsek
Projektowi SIS uważnie powinny przyglądać się firmy teleinformatyczne, gdyż to głównie do nich trafią zamówienia związane z SIS.
— Jesteśmy zainteresowani startem w przetargach związanych z SIS, ale nie przeceniałbym jego wartości dla polskiej informatyki. Takie projekty są łakomym kąskiem, jednak ważniejszy jest szybki wzrost gospodarczy — mówi Paweł Prokop, wiceprezes Comarchu.