To, że wraz z objęciem steru ministerstwa rolnictwa przez Andrzeja Leppera będą zmiany kadrowe, było tylko kwestią czasu. Na pierwszy ogień poszła weterynaria. Pretekstem do pozbycia się Krzysztofa Jażdżewskiego, głównego lekarza weterynarii, stały się problemy z odblokowaniem rynku ukraińskiego. Andrzej Lepper ujawnił, że „umowa z Ukrainą była jednostronna i nie obowiązuje, bo podpisała ją tylko jedna strona”. Zapowiedział, że w konsekwencji Krzysztof Jażdżewski straci posadę. Obwiniony udał się do Kijowa, by wyjaśnić sprawę, zostawiając wcześniej wniosek o dymisję.
Ruszył konkurs na szefa weterynarii