
Irlandzki przewoźnik szykuje się na podwyżki cen biletów. W ciągu najbliższych 5 lat średnia cena wzrośnie z 40 do 50 EUR – mówi agencji informacyjnej DPA szef Ryanair Niemcy – Andreas Gruber.
Głównym powodem podwyżki są rosnące koszty paliwa. Firma stara się amortyzować ceny, podpisując najbardziej korzystne kontrakty i kupując paliwo na zapas. Jednak i te działania nie pozwalają w pełni zniwelować problem.
Ryanair nie jest jedynym operatorem lotniczym, który zapowiada podwyżki cen biletów. Niemiecka Lufthansa już zdecydowała się na droższe rezerwacje i zapowiedziała, że wyższe ceny zostaną na pewno utrzymane do końca tego roku, podkreślając, że powrót do cen sprzed pandemii jest praktycznie niemożliwy.
Loty już stały się droższe – wynika z analizy portalu Check24. Przed pandemią za lot do Hiszpanii, średnio trzeba było zapłacić około 165 EUR. W te wakacje, bilety kosztowały już 272 EUR – to wzrost o 65 proc. – podaje porównywarka cen.
Wpływ na rosnące ceny ma też większy popyt. Ryanair prognozuje, że w tym roku przewiezie 166 mln pasażerów – to o 115 proc. więcej niż w przedpandemicznym 2019 roku.