Choć wojna i inflacja budzą obawy, to napływ milionów nowych mieszkańców może okazać się dla branży pozytywny.
Z dużą przyjemnością rozmawiam z ludźmi z różnych branż, wymieniając się informacjami na temat perspektyw gospodarczych. Z różnych dyskusji, w których ostatnio uczestniczyłem, kształtuje się obraz narastających obaw o kondycję gospodarki, ale na pewno nie strachu i paniki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są to opinie subiektywne, wynikające z nadziei, a nie chłodnej oceny sytuacji, ale mimo wszystko rozmowy są dla mnie zawsze ważnym uzupełnieniem analiz danych.