Rynek walutowy czeka na decyzję RPP

Arkadiusz Krześniak
opublikowano: 2002-04-22 00:00

Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, głównego ekonomisty Deutsche Bank Polska, najważniejszym wydarzeniem w tym tygodniu będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W jego opinii rada ma miejsce na redukcję stóp procentowych o 100 punktów bazowych. Kurs dolara ulokuje się w przedziale 4,03-4,07 zł, a euro w granicach 3,585-3,625 zł.

Informacje makroekonomiczne będą miały mniejsze znaczenie, tym bardziej że pojawiają się symptomy poprawy koniunktury gospodarczej.

— W tym tygodniu uwaga rynków finansowych będzie skupiona na posiedzeniu RPP 24 i 25 kwietnia. Ceny żywności, które będą podane w piątek, będą miały mniejsze znaczenie. Jest praktycznie pewne, że trend spadkowy inflacji zostanie utrzymany w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Od ostatniego posiedzenia RPP sytuacja makroekonomiczna nie zmieniła się zasadniczo, natomiast mamy więcej informacji potwierdzających, że gospodarka jest w dolnej fazie cyklu koniunkturalnego —tłumaczy Arkadiusz Krześniak.

Dane o koniunkturze w przemyśle pozwalają na lekki optymizm. Cieszy też brak presji inflacyjnej.

— Dane o produkcji potwierdzają stagnację w przemyśle, ale przynajmniej wykluczają scenariusz dalszego spadku dynamiki PKB. W gospodarce nie występuje presja na ceny ze strony popytu, tylko luka pomiędzy potencjalnym wzrostem PKB, który według naszych szacunków wynosi 5-6 proc., a aktualną dynamiką, co w najbliższych miesiącach będzie tłumić inflację. To także potwierdza ostatni spadek wszystkich miar inflacji bazowej, która pokazuje trwałe zmiany cen. Brak presji i bardzo powolne przyspieszanie gospodarki to podstawowe wyznaczniki sytuacji gospodarczej w najbliższych miesiącach — przewiduje Arkadiusz Krześniak.

Ekspert Deutsche Bank Polska uważa, że w tym roku możliwa jest jeszcze jedna obniżka stóp 100 punktów bazowych. W jego ocenie, niewielkie jest ryzyko znacznych podwyżek cen ropy na światowych giełdach.

— Obniżka stóp jest możliwa, ale niewielka. RPP wyraziła zaniepokojenie zbyt wolnym wzrostem oszczędności gospodarstw domowych oraz ryzykiem przełożenia się wyższych cen ropy naftowej na inflację. Jednak ryzyko trwałego wzrostu cen ropy do poziomu 29-30 USD za baryłkę jest niewielkie, a dopiero taki poziom mógłby zagrozić stabilności cen w Polsce. Nieunikniony jest za to spadek atrakcyjności depozytów w miarę jak gospodarka polska będzie zbliżać się do UE. Spodziewam się jednak, że nastąpi przesunięcie lokat w kierunku inwestycji w akcje oraz obligacje, co powinno powstrzymać stopę oszczędności od spadku — prognozuje główny ekonomista Deutsche Bank Polska.

Mimo realizacji zysków przez nerwowych graczy jeszcze przed posiedzeniem rady, złoty pozostanie mocny.

—Prognozujemy, że RPP obniży w czwartek stopy procentowe o 100 punktów bazowych. Z drugiej strony ostatnie dane makro z USA oraz strefy euro wskazują, że Fed oraz ECB będą podnosić oprocentowanie dopiero w II połowie 2002 r. RPP ma więc trochę więcej czasu na dokonanie obniżki stóp, która może być ostatnią w tym cyklu. Złoty w najbliższym czasie będzie mocny, przynajmniej do posiedzenia rady. Przed samym spotkaniem może nastąpić lekka realizacja zysków — prognozuje Arkadiusz Krześniak.