Zaakceptowano kolejną transzę pomocy dla Grecji, ale nadal nie było decyzji odnośnie do nowej pomocy. "Der Spiegel" napisał, że do 2014 r. kraj ten będzie potrzebował (w formie nowej pomocy) nie 60 mld euro, o których się mówi, ale przynajmniej 100 mld euro. Grecy wypowiadali się tak, że czasem doprowadzali do nerwowych reakcji. Jednego dnia dowiedzieliśmy się, że George Papandreu nie wykluczył referendum w sprawie posunięć oszczęd- nościowych, a następnego dnia przedstawiciel greckiego rządu poinformował, że głosowanie w parlamencie w sprawie posunięć oszczędnościowych jest planowane na koniec miesiąca, a rząd nie rozważa przeprowadzenia referendum. Zakładam, że jeśli w Grecji nie wybuchnie rewolucja, to nowy pakiet pomocowy zostanie przyjęty i nadal będzie się wlewało gotówkę do tego dziurawego worka. Wróćmy do rynku akcji. Gospodarka w USA w drugim kwartale wpadła na mieliznę, w Japonii trwa recesja, w Chinach gospodarka zwalnia (indeks PMI pokazał, że rozwija się najwolniej od sześciu miesięcy), a w strefie euro indeksy PMI pokazują wolniejszy wzrost. Gdzie duże zyski mają wypracowywać spółki amerykańskie? Jaki będzie kolejny sezon raportów kwartalnych (lipiec)? Ekonomiści twierdzą, że mielizna, na którą wpłynęła gospodarka, jest wynikiem: wysokich cen energii, rozerwania łańcucha zaopatrzeniowego na skutek trzęsienia ziemi w Japonii oraz ataków cyklonów i powodzi w USA. Mają rację, rzeczywiście trzeci kwartał powinien być lepszy, ale nikt nie wie, o ile lepszy i jaki tak naprawdę był wpływ tych czynników. Faktem jest jednak, że oczekiwania na poprawę w trzecim kwartale będą bykom latem pomagały. l
