Los rządu Marka Belki, powołanego w piątek po raz drugi, wciąż jest niepewny. SLD nadal szuka poparcia.
Powołanie w piątek przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego po raz drugi rządu Marka Belki niewiele zmieniło. Nadal niepewny jest wynik sejmowego głosowania nad wotum zaufania dla tego gabinetu. SLD liczy, że wynik wyborów europejskich zmieni nastawienie PSL i Socjaldemokracji Polskiej (SdPl). Ruszają negocjacje.
Tradycyjny apel
Prezydent tradycyjnie zaapelował do posłów o poparcie rządu.
— Działania tego rządu przekonują, że najważniejsze sprawy będą rozwiązywane szybko i uczciwie — twierdzi prezydent.
Premier Marek Belka zapewnił, że nie traci ani chwili. Zapowiedział, że podejmie decyzje, odblokowujące budowę kolejnych odcinków autostrad.
To jest ruletka
Termin głosowania nad wotum zaufania poznamy jutro. Najpóźniej musi się to stać 25 czerwca. Do uzyskania wotum potrzebna jest zwykła większość głosów. Rząd popiera tylko SLD, UP i część posłów niezrzeszonych. Wszystko zależy wiec od tego, jak zagłosuje SdPl, Federacyjny Klub Parlamentarny i PSL oraz frekwencji na parlamentarnej sali.
— Jeżeli się nie uda, wybory odbędą się 8 sierpnia — zapewnia prezydent.