Michael Saunders, przedstawiciel Banku Anglii uważa, że gospodarka Wielkiej Brytanii może być niedoszacowana odnośnie potencjału, donosi Reuters.
Bank Anglii (BOE)fot. REUTERS/Hannah McKay /Forum
Michael Saunders, przedstawiciel Banku Anglii uważa, że gospodarka Wielkiej Brytanii może być niedoszacowana odnośnie potencjału, donosi Reuters.
W jego opinii, moce produkcyjne jakie zostały zwolnione w skutek kryzysu i złamania wywołanego pandemią koronawirusa mogą być wyższe niż prognozowano, a to może przełożyć się na niższą presję inflacyjną.
Pandemia i związane z nią ograniczenia znacznie zmniejszyły potencjalną produkcję w ostatnich kwartałach, ale większość tych skutków prawdopodobnie będzie miała raczej przejściowy charakter- powiedział Saunders.
Bankier ocenia, że lutowe dane banku centralnego zaniżyły wielkość wolnych mocy produkcyjnych, a zawyżyły skalę spadku potencjalnej produkcji w ostatnim roku.
Saunders kolejny raz podkreślił, że słabość rynku pracy jest istotnym czynnikiem ryzyka, ale choć prognozy mówią o lekkim wzroście bezrobocia, nie będzie on aż tak duży, jak zakładała lutowa projekcja.
Odnosząc się do niedawnego wzrostu rentowności obligacji skarbowych powiedział, że nie zmienił on ogólnych warunków finansowania i jest jedynie wyrazem oczekiwań związanych z ożywieniem gospodarczym.