109 mln zł — to przychody Seco/Warwick — dostawcy urządzeń do obróbki cieplnej metali — po pierwszym kwartale 2012 r. Wzrosły o 55 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku 2011. Spółka zanotowała także znaczący wzrost EBIT — z 347 tys. zł do 8,88 mln zł, czyli o 26 razy. Ponadpięciokrotnie wzrosła EBITDA — do 10,6 mln zł.
— Do końca roku sfinalizujemy wejście na rynki brazylijski i rosyjski, co przyniesie dalszą poprawę wyników — przewiduje Paweł Wyrzykowski, prezes Seco/Warwicka.
Prognozowane efekty z podbijania nowych rynków, grupa przedstawi w strategii. Już dziś zresztą czerpie profity z działalności i dostaw realizowanych w innych krajach. Największy udział w przychodach (42 proc.) mają na przykład piece do przetapiania metali, produkowane w Kalifornii. Giełdowa spółka realizuje także wiele dostaw dla zagranicznych klientów, zwłaszcza z branży lotniczej, energetycznej oraz motoryzacyjnej.
— Portfel zamówień na koniec I kwartału sięga 240 mln zł, co oznacza wzrost o 12 proc. rok do roku — szacuje Piotr Walasek, dyrektor finansowy spółki.
Nie ma w nim jeszcze wartego prawie 70 mln zł kontraktu na eksport wyrobów z Chin do Stanów Zjednoczonych, bo Seco/Warwick czeka jeszcze na amerykańską licencję eksportową. Jeśli ją dostanie, zamówienie zostanie dodane do portfela. W kwietniu spółka podpisała także kontrakt na dostawę do USA urządzeń do topienia i rafinacji tytanu o wartości 53,7 mln zł. Zamówienie to znajdzie się w portfelu po drugim kwartale 2012 r.