Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach nie miała spokojnego przebiegu, a indeksy poddawały się wahaniom, nie mogąc zdecydować się w którym kierunku bardziej zdecydowanie podążać.
Ostatecznie na finiszu sesji na wartości straciły wskaźniki DJIA i S&P500 odpowiednio o 01,3 i 0,09 proc., zaś technologiczny Nasdaq zyskał 0,36 proc.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach nie miała spokojnego przebiegu, a indeksy poddawały się wahaniom, nie mogąc zdecydować się w którym kierunku bardziej zdecydowanie podążać.
Ostatecznie na finiszu sesji na wartości straciły wskaźniki DJIA i S&P500 odpowiednio o 01,3 i 0,09 proc., zaś technologiczny Nasdaq zyskał 0,36 proc.
NYSE, Wall Street
Bloomberg
Wpływ na podejmowane przez inwestorów kroki miały zarówno dane makro, jak i sytuacja na rynku ropy.
W pierwszym przypadku, zaprezentowane w czwartek dane z rynku pracy okazały się lepsze niż oczekiwano, co stanowić może przesłankę dla Rezerwy Federalnej za podniesieniem stóp procentowych. Liczba tzw. nowych bezrobotnych spadła o 16 tys. do 254 tys. i była najniższa od połowy kwietnia. Z kolei prywatny sektor stworzył 172 tys. miejsc pracy w czerwcu (według ADP).
Teraz inwestorzy czekają na jutrzejsze, rządowe dane o stopie bezrobocia, zmianie zatrudnienia w przemyśle i sektorze pozarolniczym oraz średniej płacy tygodniowej i tygodniowej liczbie godzin pracy.
Tymczasem znowu nerwowo zrobiło się na rynku ropy naftowej. Surowiec po południu oddał wcześniejsze zyski, co wiązać należy z raportem o zapasach ropy, które okazały się zgodne z prognozami analityków.
Wzięciem cieszyły się papiery koncernu PepsiCo. To zasługa lepszego od oczekiwań raportu kwartalnego i podniesienia prognozy całorocznego zysku.
Popularne wśród handlujących były też walory Costco, sieci handlowej, której porównywalna, czerwcowa sprzedaż okazała się nadspodziewanie wysoka.