LONDYN (Reuters) - Środowe sesje w Europie kończyły się zniżkami. Inwestorzy nie są skłonni do inwestowania, bo kolejne wyniki kwartalne kluczowych spółek okazują się słabe, a dodatkowo wystąpienie szefa Fedu Alana Greenspana było nader ostrożne.
W swoim wystąpieniu w Kongresie Greenspan powiedział, że Stany Zjednoczone będą być może potrzebowały dalszych redukcji stóp procentowych, jeżeli spowolnienie gospodarcze będzie głębsze niż zakładano.
Szef Fedu nie wykluczył jednak, że spowolnienie gospodarcze być może ma się ku końcowi.
W czwartek inwestorzy będą czekali na wyniki kwartalne Nokii oraz niemieckiego producenta oprogramowania SAP. Po zamknięciu środowych sesji w USA swoje wyniki poda między innymi IBM.
"IBM będzie szczególnie interesujący, ponieważ dzięki dywersyfikacji działalności radził sobie ostatnio lepiej niż konkurenci" - powiedział Andrew Milligan, analityk ze spółki Standard Life.
Giełdy w dół pociągnął przede wszystkim sektor paliwowy, którego indeks spadł o 3,8 procent. Z ostatnich danych wynika bowiem, że zapasy ropy w USA gwałtownie wzrosły, zamiast lekko spaść, tak jak spodziewali się analitycy.
Indeks Eurotop 300 spadł o 1,2 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 stracił 2,1 procent. Oba indeksy znalazły się na poziomie z początku kwietnia.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))