LONDYN (Reuters) - Środowe sesje w Europie mogą zacząć się od zniżek. Powodem są spadki na Wall Street wywołane wciąż obecnymi obawami o kolejne skandale księgowe. Obecnie kontrolerzy wzięli pod lupę księgi koncernu Vivendi.
Jednak, akcje spółek sektora paliwowego, takich jak Royal Dutch i TotalFinaElf mogą skorzystać na danych wskazujących na większe niż się spodziewano zapotrzebowanie na paliwo w USA.
Finansowi bukmacherzy w Londynie prognozują, że brytyjski indeks FTSE 100 spadnie na otwarciu o 60 punktów, a niemiecki Dax straci 40 punktów. Francuski Dax, pomimo Vivendi, może rozpocząć sesję bez zmian.
W USA indeks Dow Jones stracił 1,93 procent i spadł do 9.096,09 punktu. Nasdaq Composite natomiast spadł o 1,74 procent do 1.381,12 punktu. Indeks Standard & Poor's stracił 2,47 zniżkując do 952,83 punktu.
Zarówno S&P jak i Dow Jones zanotowały swoje największe procentowe spadki od pięciu tygodni.
Poniżej przedstawiamy pozostałe informacje, które mogą wpłynąć na przebieg dzisiejszych notowań.
DEUTSCHE TELEKOM
Niemiecki minister finansów Werner Mueller powiedział, że przyszłość prezesa telekomu, Rona Sommera, leży całkowicie w rękach rady nadzorczej firmy.
BULGARI, RICHEMONT, LVMH
Europejskie firmy zajmujące się wyrobem produktów luksusowych mogą boleśnie odczuć ostrzeżenie ze strony amerykańskiego Tiffany & Co. Tiffany przestrzegł, że jego zysk w drugim półroczu zamknie się kwotą zbliżoną do dolnej granicy prognozowanego przedziału.
TELIA, SONERA
Europejskie władze antymonopolowe mają wyrazić swoją zgodę na fuzję szwedzkiego telekomu - Telii i jej fińskiego konkurenta - Sonery.
DANE Z USA
Amerykański Departament Pracy opublikuje czerwcowe ceny importu i eksportu o godzinie 14.30. O 16.00 Departament Handlu ma zaś podać majowe dane dotyczące sprzedaży i zapasów hurtowych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))