LONDYN (Reuters) - Wtorkowe sesje na giełdach w Europie mogą zacząć się od zwyżek, a inwestorzy będą czekać na wyniki jednego z największych producentów telefonów komórkowych na świecie, amerykańskiej Motoroli.
"Od dwóch tygodni europejskie giełdy odrabiają spadki. W poniedziałek doszło do konsolidacji, która zbiegła się w czasie z pierwszą falą ataków na Afganistan. Nie ma jednak powodów by zwyżka nie trwała dalej" - powiedział Achim Matzke, analityk Commerzbanku we Frankfurcie.
We wtorek lotnictwo wojskowe USA kontynuowało naloty na cele wojskowe w Afganistanie. Akcja ma nacelu pokonanie Osamy bin Ladena i rozbicie prowadzonej przez niego organizacji, która zdaniem Amerykanów przeprowadziła 11 września ataki na World Trade Center i Pentagon.
W tym tygodniu amerykańskie spółki zaczynają publikować swoje raporty kwartalne. Europejscy producenci telefonów komórkowych, Nokia, Ericsson i Siemens będą z uwagą obserwować jak w warunkach spowolnienia radził sobie ich amerykański rywal Motorola.
Dotychczas wiele spółek po obu stronach Atlantyku zapowiadało, że w konsekwencji ataków na Nowy Jork i Waszyngton ich wyniki kwartalne będą gorsze niż pierwotnie zakładano.
Jednak największy operator telefonii komórkowej na świecie, Vodafone poinformował we wtorek, że nie spodziewa się by ataki miały znaczący wpływ na jego wyniki.
Równoczesnie przedstawiciel brytyjskiego giganta nie chciał potwierdzić doniesień, że w pierwszym półroczu zysk spółki wzrósł o 40 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))