Skarb podkręca tempo w łupkach

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2014-09-24 00:00

Ruszyły konsultacje w sprawie projektu nowej ustawy węglowodorowej. Inwestorzy będą krócej czekać na decyzje.

Od wczoraj znamy projekt nowej ustawy węglowodorowej, przygotowanej przez ministerstwo skarbu. O tym, że trwają prace nad takim dokumentem, rynek dowiedział się niespodziewanie przy okazji niedawnego exposé byłego premiera Donalda Tuska. Poszło sprawnie, bo specustawa trafiła właśnie do konsultacji międzyresortowych i społecznych.

Branża jest zadowolona

— Obecne zasady wydawania pozwoleń i decyzji nie są w pełni przewidywalne dla inwestorów i nie odpowiadają specyfice procesu poszukiwań gazu z łupków. A każde opóźnienie w rozpoczęciu prac wiertniczych powoduje wzrost kosztów, co znacznie zwiększa ryzyko inwestycyjne i może zniechęcać inwestorów do planowania kolejnych odwiertów — twierdzi Marcin Zięba, szef Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo- -Wydobywczego (OPPPW), zrzeszającej m.in. PKN Orlen czy BNK Petroleum.

Dni zamiast miesięcy

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, skróci się czas oczekiwania na kluczowe decyzje administracyjne.

— W przypadku poszukiwania i rozpoznawania węglowodorów skróci się z 12-20 miesięcy do około trzech, natomiast w zakresie wydobywania węglowodorów z nawet 43 miesięcy do około pięciu. Ponadto działające w Polsce firmy będą mogły prowadzić prace związane z poszukiwaniem, rozpoznawaniem i wydobyciem oraz transportem węglowodorów na podstawie jednego aktu prawnego — podkreśla Włodzimierz Karpiński, minister skarbu.

Marcin Zięba szacuje, że średni czas uzyskiwania przez inwestora łupkowego wszystkich pozwoleń niezbędnych do rozpoczęcia wiercenia (licząc od wyznaczenia lokalizacji odwiertu) wyniósł w ostatnim roku około 7 miesięcy, a w wielu przypadkach zajmuje blisko rok.

— Niezwykle długo czeka się np. na pozwolenia wodnoprawne — średnio około 100 dni dla każdego, przy czym może się okazać, że w wydanym po 3 miesiącach pozwoleniu pojawia się zapis o konieczności uzyskania decyzji środowiskowej, na którą czeka się... 9 miesięcy — twierdzi Marcin Zięba.

Projekt ustawy węglowodorowej zakłada, że czas uzyskiwania pozwoleń wodnoprawnych skróci się do 30 dni z obecnych 1-4 miesięcy. Podobne przyśpieszenie ma być widoczne m.in. przy ustaleniach lokalizacyjnych czy decyzjach środowiskowych.

Czekanie zniechęca

Dokument „O szczególnych zasadach przygotowywania i realizacjiinwestycji w zakresie poszukiwania, rozpoznawania, wydobywania i transportowania węglowodorów” to specustawa, której głównym celem jest przyśpieszenie biegu wydarzeń w sektorze łupkowym. Ma dotyczyć wielu obszarów legislacyjnych.