Wygoda, niższe ceny, oszczędność czasu — te wędki stosuje branża e-commerce, by złowić klientów.
Niemal co drugi polski internauta przekonał się do elektronicznego
handlu (12 mln osób). W sieci kupujemy prawie wszystko — od ubrań, przez
urządzenia AGD, po meble.
A wartość krajowego rynku e-commerce wynosi 27 mld zł — wynika z badań
Gemius Polska. Najbardziej rozpoznawalnym serwisem jest Allegro.pl (69
proc.), który dominuje nie tylko w ogólnej kategorii zakupów online, ale
też w wielu poszczególnych kategoriach produktów (np. odzież czy
sprzęt RTV/AGD). Na drugim miejscu znalazł się OLX.pl (28 proc.), na
trzecim — Zalando (7 proc.). Książki, płyty i filmy w kanale online
kupuje 68 proc. respondentów, a smartfony, tablety i akcesoria GSM 56
proc.
Najpopularniejszą kategorią produktów w interncie są jednak odzież,
akcesoria i dodatki (72 proc.). — Za zakupami odzieżowymi w sieci
przemawiają trzy czynniki: cena, wygoda i asortyment. Brak możliwości
przymierzenia i obejrzenia towaru e-sklepy rekompensują darmową dostawą
i niejednokrotnie możliwością bezpłatnego zwrotu
zakupionych produktów — mówi dr Jolanta Tkaczyk z Akademii Leona
Koźmińskiego. Z e-commerce coraz częściej korzystają młodzi konsumenci
(od 15 do 24 lat).
Główną grupą kupujących w sieci są jednak 25-34-latkowie, których w
ubiegłym roku interesowała przede wszystkim odzież, książki, filmy i
elektronika. Rezerwowanie podróży online było natomiast domeną osób w
wieku 25-34 lat i po 50. roku życia. 61 proc. użytkowników internetowego
handlu wybrało w 2015 r. dostawę kurierem, 21 proc. pocztą, 11 proc.
odebrało towar w paczkomacie.
© ℗