Śledczy badają interesy WGI - prasa

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-04-11 08:26

Część inwestorów WGI Dom Maklerski twierdzi, że w spółce popełniano przestępstwa. Prokuratorzy nie wykluczają śledztwa przeciwko konkretnym osobom z władz firmy - podaje "Życie Warszawy".

Część inwestorów WGI Dom Maklerski twierdzi, że w spółce popełniano przestępstwa. Prokuratorzy nie wykluczają śledztwa przeciwko konkretnym osobom z władz firmy - podaje "Życie Warszawy".

Przed kilkunastoma dniami do wolskiej prokuratury zgłosił się jeden z inwestorów spółki WGI Dom Maklerski. "Jego zawiadomienie zawierało szereg bardzo poważnych zarzutów. Wynikało z niego, że w firmie mogły mieć miejsce oszustwa, naruszanie tajemnicy bankowej, fałszowanie dokumentów a nawet korupcja" ­ mówi gazecie jeden z prokuratorów.

Według informacji "ŻW" inwestor złożył też podobny wniosek w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG), gdzie opracowano go i razem z kilkoma partiami dokumentów przesłano do wolskiej prokuratury. Już po wstępnej analizie akt śledczy doszli do wniosku, że sprawa może się kwalifikować do postawienia konkretnych zarzutów.

"To jest dopiero początek sprawy i koncentrujemy się na badaniu dokumentacji. Zamierzamy przesłuchać klientów spółki, którzy mogą bardzo wiele wnieść do naszego śledztwa. Nie można jednak na razie przesądzać, że w WGI DM popełniano przestępstwa. To wyjaśni nasze postępowanie" ­ twierdzi jeden z prokuratorów.

Sprawa wyszła na jaw niespełna tydzień temu, po tym jak decyzją KPWiG spółce zabrano licencję na prowadzenie działalności maklerskiej.

"Przyznaję, że doniesienie jednego z inwestorów było jedną z wielu rzeczy branych pod uwagę przy cofnięciu licencji. Jednak sprawa jest o wiele poważniejsza. Zgłosiło się do nas i ciągle zgłasza bardzo wiele osób donoszących o nieprawidłowościach w WGI DM" ­ mówi rzecznik Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Łukasz Dajnowicz.

W WGI powiedziano gazecie, że zamieszanie wokół spółki zostało wywołane sztucznie i ma zaszkodzić prężnie rozwijającej się firmie. "Przyznaję, że w firmie było trochę drobnych nieprawidłowości, ale nie popełniano żadnych przestępstw. Uważamy, że nasza dokumentacja jest w porządku, a sposób reakcji KPWiG mocno nas zadziwia i zastanawia" ­ mówi "Życiu Warszawy" członek WGI Europe, firmy, która przed tygodniem stała się właścicielem WGI Dom Maklerski Łukasz Kaczor.