Ślubny interes

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2014-10-06 00:00

ŁÓDZKIE — WESELIANA

Życie często samo podsuwa pomysły na przyszłość. Tak było z właścicielką Weseliany, która o własnym biznesie myślała od dawna

Założenie własnej działalności zawsze się zaczyna od pomysłu. Paulina Tylka, właścicielka sklepu internetowego Weseliana, wpadła na niego zaraz po własnym ślubie.

— Wcześniej pracowałam w różnych firmach i branżach, ale zawsze chciałam mieć swoją. Po ślubie pomyślałam, że mogłabym się zająć organizacją wesel. Po krótkich oględzi nach łódzkiego rynku zdecydowałam się jednak na handel artykułami weselnymi — opowiada Paulina Tylka.

Początki nie były łatwe, ale — jak mówi właścicielka Weseliany — Polacy już się przekonali do internetowych zakupów, co widać chociażby na przykładzie ubrań i butów.

— Jeszcze niedawno było nie do pomyślenia kupowanie takich produktów przez sieć. Dzisiaj to już nikogo nie dziwi — ocenia Paulina Tylka. Początkowo za biuro firmy służyło pomieszczenie w dwupokojowym mieszkaniu. Nie sprzyjało to jednak prowadzeniu biznesu, dlatego wkrótce Paulina Tylka wynajęła niewielkie biuro. Dzisiaj na stronie sklepu można zamówić nie tylko zaproszenia i wizytówki weselne, ale również podziękowania dla gości i wiele dekoracji sali i stołów weselnych, które w najdrobniejszych szczegółach pozwolą zaplanować uroczystość.

— Obecnie panuje moda na ślub jak z bajki. Takie podejście od dawna obowiązuje w USA, ale u nas pojawiło się niedawno. Oczywiście klienci są różni — niektórym bardziej zależy na cenie produktów, a innym nie wystarczy zdjęcie w internecie i muszą zobaczyć konkretny artykuł na żywo. Są też tacy, którzy potrzebują porady co do wystroju — opowiada Paulina Tylka.

Co ciekawe, do jej sklepu zaglądają nie tylko polscy klienci, ale też Belgowie, Słowacy i Ukraińcy. Zachęciło to właścicielkę Weseliany do zaplanowania wersji strony w różnych językach. Paulina Tylka nie zrezygnowała też z pierwotnego pomysłu i w przyszłości jej firma zajmie się też organizacją wesel. Z własnego doświadczenia. Po ślubie pomyślałam, że mogłabym się zająć organizacją wesel. Po krótkich oględzinach łódzkiego rynku zdecydowałam się jednak na handel artykułami weselnymi — opowiada Paulina Tylka, właścicelka firmy Weseliana.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface