Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało niedawno w KRS raport z działalności grupy Solaris w 2019 r. To pierwsze pełne, roczne sprawozdanie od przejęcia spółki jesienią 2018 r. przez baskijskiego producenta pojazdów — firmę CAF. Okazuje się, że Solaris miał rekord sprzedaży, a nowy właściciel pomógł mu poprawić wyniki. Perspektywy też są nienajgorsze.
Bogaty portfel
„Rok 2019 był dla spółki rekordowy pod kilkoma względami. Po pierwsze (...) osiągnęła najwyższą w swojej historii sprzedaż. Łącznie producent dostarczył 1487 pojazdów. Ponadto Solaris zanotował w 2019 roku rekordowe przychody w wysokości 2,6 mld złotych. Oznacza to wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym o blisko 40 proc.” — napisali przedstawiciele firmy w sprawozdaniu z działalności.
W poprzednich latach sprzedaż Solarisa sięgała zwykle 1,6-1,8 mld zł rocznie. Zysk netto w 2019 r. wyniósł 11,4 mln zł wobec 309,5 mln zł straty w 2018 r., będącej skutkiem zmiany polityki tworzenia rezerw oraz wygaszeniem działalności na rynku tramwajowym. Takie wyniki odstraszyły podobno Polski Fundusz Rozwoju, który pierwotnie chciał wejść do Solarisa razem z CAF. Baskowie dokapitalizowali jednak polską spółkę 200 mln zł i szybko wróciła ona na drogę wzrostu, pozyskując wiele nowych zamówień i rozwijając produkcję.
„Na 2020 rok firma stawia sobie kolejne ambitne cele sprzedażowe. Już dziś wiadomo, że w bieżącym roku zrealizuje dostawy ponad 500 autobusów elektrycznych” — prognozuje Solaris w sprawozdaniu.
Autobusy trafią m.in. do Warszawy i Mediolanu.
„W porównaniu z rokiem 2017 oznacza to ponadośmiokrotny wzrost pozyskanych zamówień na dostawę autobusów elektrycznych!” — chwali się Solaris.
Mateusz Figaszewski, rzecznik bolechowskiej spółki, zapewnia, że mimo koronakryzysu nie zanosi się na korektę optymistycznej prognozy. Dobre perspektywy ma nie tylko produkcja pojazdów elektrycznych. Solaris zdobył w ubiegłym roku 42 proc. krajowego rynku autobusów niskopodłogowych, wobec 33 proc. w 2018 r. W tym roku zamierza utrzymać pozycję — przy założeniu, że w sumie na rynek trafi około tysiąca niskopodłogowych pojazdów. To oznacza, że sam planuje dostarczyć około 400.
Niska rentowność
Ze sprzedażą jest coraz lepiej, gorzej z rentownością. W 2019 r. wskaźnik wyniósł 0,44 proc., a w 2018 r. rentowność sprzedaży była ujemna — wyniosła minus 16,8 proc. W latach poprzednich natomiast była zbliżona do ubiegłorocznej. Michał Beim, ekspert Instytutu Sobieskiego, uważa jednak, że w najbliższych latach wskaźnik może się poprawić dzięki produkcji długich serii autobusów.
— W poprzednich latach Solaris specjalizował się w krótkich seriach pojazdów, zaprojektowanych i dostosowanych do wymagań poszczególnych klientów. Teraz mocniej wchodzi w budowę zunifikowanych pojazdów. Kolejnym wyzwaniem będzie dla niego rozwój w segmencie autobusów wodorowych — mówi Michał Beim.
Ma nadzieję, że spółka utrzyma pozycję lidera w kolejnych latach, a zamówienia zapewnią jej fundusze unijne z bieżącej perspektywy. Nie wiadomo, jakie dotacje na transport publiczny uda się zdobyć w następnym rozdaniu. Dotychczas z Brukseli płynęły sygnały, że ta dziedzina będzie priorytetem. Problem w tym, że w Polsce politycy i samorządowcy zniechęcają pasażerów do środków zbiorowej komunikacji. Zwrócił na to uwagę m.in. Michał Leman, zarządzający FlixBusem — w mediach społecznościowych pokazał szkolny plakat, zniechęcający uczniów do dojeżdżania do szkoły publicznym transportem. Taka antyreklama znalazła się na stronach internetowych wielu placówek oświatowych, choć — jak podkreśla Michał Leman — badania Instytutu im. Roberta Kocha (55 tys. przypadków koronawirusa) wskazują, że zakażenia COVID-19 w komunikacji to zaledwie 0,2 proc. Michał Beim zakłada, że mimo obaw samorządy w Polsce nadal będą inwestować w transport publiczny, dzięki czemu Solarisowi w przyszłości także nie zabraknie zamówień. Podaje przykład Dolnego Śląska, który z funduszu odbudowy zamierza m.in. rozwijać połączenia autobusowe. Ekspert ma nadzieję, że zamówień nie zabraknie także na rynkach eksportowych.
700 miast W tylu miejscowościach pasażerowie mogą korzystać z pojazdów Solarisa. Firma wyprodukowała niemal 19 tys. pojazdów komunikacji publicznej.