Złoty umocnił się nieznacznie do obu głównych walut, a było to skutkiem niskiego kwietniowego wskaźnika inflacji w USA. Rano za euro płaciliśmy 4,20 zł, a za dolara 3,33 zł. Do popołudnia kursy oscylowały w przedziale około 1 gr w stosunku do poziomów porannych. Informacje o inflacji w cenach producenta w USA (godz. 14.30) osłabiły dolara i zmniejszyły rentowność amerykańskich obligacji. Spowodowało to umocnienie polskiej waluty w stosunku do dziennych minimów wyznaczonych na 4,1860 zł za euro i 3,3070 zł za dolara. O godz. 15.45 kursy wynosiły odpowiednio 4,1920 i 3,3150 zł.
Spór o juana uderzył w euro