Miasto podpisało umowę z doradcą, który wykona analizy niezbędne do sprzedaży SPEC.
Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (SPEC) pójdzie pod młotek. Ratusz podpisał umowę z konsorcjum, w którego skład wchodzą: Bank Zachodni WBK, Budoserwis Z. U. H. oraz kancelaria prawna Baker McKenzie Gruszczyński, na przygotowanie wyceny spółki i przygotowanie jej do prywatyzacji.
— Wartość umowy wynosi 1,29 mln zł. W tej cenie są zarówno analiza spółki, którą standardowo przeprowadza się przed ofertą zbycia akcji, jak i przygotowanie ewentualnej prywatyzacji, o której zdecydujemy po otrzymaniu analizy. Ma być gotowa za mniej więcej 16 tygodni — mówi Jarosław Kochaniak, wiceprezydent Warszawy.
Ten warunkowy tryb, użyty przez wiceprezydenta, trochę może dziwić. Zarząd miasta wpisał już pół miliarda złotych z prywatyzacji SPEC do budżetu miasta na 2011 r.
Ciepłownicza firma jest rentowna. W ubiegłym roku miasto uzyskało z niej 17,5 mln zł dywidendy.
— To, że SPEC jest rentowny, to jego atut, a nie wada. Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest, by inwestor zapewnił spółce rozwój. Oczywiście mamy ogromne potrzeby finansowe. Lepiej jest więc sprzedać spółkę od razu za duże pieniądze niż przez 50 lat pobierać dywidendę — uważa Jarosław Kochaniak.
Zdaniem wiceprezydenta, żeby prywatyzacja przyniosła pozytywny skutek dla spółki, trzeba inwestorowi sprzedać większościowy pakiet akcji, czyli nawet 85 proc. Pozostałe 15 proc. musi trafić do pracowników.
— Sprzedawanie udziału mniejszościowego kończy się źle: widać to choćby na przykładzie PZU — mówi Jarosław Kochaniak.
SPEC jest jednoosobową spółką akcyjną, której akcjonariuszem jest miasto. Zatrudnia blisko 2 tys. pracowników.
— SPEC posiada najdłuższą w UE sieć do przepływu ciepła, liczącą 1700 km — twierdzi Jarosław Kochaniak.
To niejedyna prywatyzacja w wykonaniu Warszawy. Miasto ma udziały w 44 spółkach i sukcesywnie się ich pozbywa. Wyzbyło się już udziałów m.in. w TBS Stolica czy Łubna II. W najbliższym czasie chce się pozbyć udziałów w około 30 spółek, np. w spółce Królewski Port Żerań.