SEATTLE, USA (Reuters) - We wtorek, po zakończeniu sesji w USA największy sklep internetowy na świecie, Amazon.com poinformował, że w drugim kwartale jego strata wyniosła 94 miliony dolarów. Firma podwyższyła jednak swoje całoroczne prognozy dotyczące sprzedaży.
Amazon, krytykowany za swoje praktyki księgowe, ogłosił, że jako pierwsza firma internetowa, a druga w ogóle po Coca-Coli, zacznie od 2003 roku wliczać w koszty swoje opcje na akcje.
W drugim kwartale strata koncernu spadła do 94 milionów dolarów, czyli 25 centów na akcję, w porównaniu ze stratą rzędu 168 milionów dolarów, czyli 47 centów na akcję w analogicznym okresie roku ubiegłego.
"Amazon robi to, co jego władze obiecały - stały wzrost pod ich nadzorem. Jednakże rynek podlega tak negatywnym trendom, że żadnego inwestora nie zaskoczy nic poza gigantycznym przekroczeniem prognoz" - powiedział Safa Raschtchy z U.S. Bancorp Piper Jaffray.
Po dwóch latach spadków w ślad za malejącym popytem na akcje spółek internetowych, walory firmy wzrosły o 21 procent od początku roku, pomimo poważnych spadków na Wall Street.
Amazon po raz drugi podwyższył swoje prognozy przychodów za cały rok, bazując na wzroście sprzedaży w drugim kwartale o 21 procent do 806 milionów dolarów wobec 668 milionów rok temu. Wynik ten jest bliski górnemu pułapowi przewidywań analityków.
Firma spodziewa się wzrostu sprzedaży w 2002 roku o 18 procent, czyli więcej niż przewidują analitycy oraz powyżej swoich wcześniejszych prognoz na poziomie 15 procent.
Przed uwzględnieniem kosztów amortyzacji, restrukturyzacji jak i wyceny spółek oraz innych wydatków strata firmy wyniosła cztery miliony dolarów, czyli jeden cent na akcję. Analitycy spodziewali się, że strata wyniesie sześć centów na akcję.
Sprzedaż międzynarodowa na witrynach Amazon w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Japonii wzrosła o 70 procent do 218 milionów dolarów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))