Z blisko 2,2 mld EUR funduszy UE na cyfryzację Polski w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa (POPC) pierwotnie 950 mln EUR miało trafić na tzw. drugą oś priorytetową, czyli programy przeznaczone na poprawę dostępności i jakości e-usług publicznych. O tym, że projekty nie idą gładko, pisaliśmy w „PB” niejednokrotnie. Do tej pory w drugiej osi podpisano kontrakty na niecałe 2,4 mld zł i, co ciekawe, to kwota niższa niż np. przed rokiem. Wynika to z rezygnacji przez niektórych beneficjentów z projektów — np. Mazowiecki Urząd Wojewódzki zrezygnował z wartego 28 mln zł projektu dotyczącego cyfrowego udostępniania zasobów administracji.

Dodatkowo Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) przeprowadziło akcję urealniania budżetów i aneksowania porozumień, co także zmniejszyło wartość podpisanych kontraktów. W związku z wynikami poszczególnych osi Komitet Monitorujący POPC zdecydował o przesunięciu pieniędzy na inne części. Alokacja na pierwszą oś, czyli projekty związane z dostępem do szerokopasmowego internetu, ma wzrosnąć o 187,4 mln EUR do 1,2 mld EUR, a alokacja na trzecią oś wzrośnie o 34 mln EUR do 179 mln EUR.
„Zmiany nie będą miały negatywnego wpływu na wykonanie przedsięwzięć z obszaru e-administracji zaplanowanych do realizacji jako projekty wybierane w trybie konkursowym i pozakonkursowym” — czytamy w uchwale komitetu monitorującego.
Pieniędzy na e-administrację nie zabraknie, bo ich wydawanie idzie wolno. Do tej pory rozliczono 854 mln zł. Po zmniejszeniu puli pieniędzy na projekty związane z e-administracją w drugiej osi zostanie do wydania 728 mln EUR finansowania z UE. Czy tę kwotę uda się zagospodarować? W ocenie Wojciecha Szajnara, szefa CPPC, jest to realne.
— Licząc wszystkie projekty, będące obecnie w trakcie oceny, którym przyznano dofinansowanie w ostatnim konkursie lub które będą w najbliższym czasie złożone, to jest to kwota około 417 mln zł. Jeśli będzie więcej projektów, to myślimy o nadkontraktacji [możliwość zaciągania wyższych zobowiązań — red.]. Ich specyfika jest taka, że zawsze coś nie wyjdzie — powiedział Wojciech Szajnar.
Moc światłowodu
Najsprawniej idzie wydawanie pieniędzy na światłowody. Centrum Projektów Polska Cyfrowa w ramach konkursów kierowanych do operatorów podpisało już umowy na ponad 5,3 mld zł, z czego do tej pory wydano 2,02 mld zł, czyli 39 proc. finansowania ogółem (łącznie ze środkami krajowymi) z uwzględnieniem zmian w programie.
Wkrótce ma ruszyć kolejny konkurs dla operatorów na budowę sieci szerokopasmowych.
— Będzie to konkurs na tzw. dogęszczenie sieci. Planujemy go uruchomić w przyszłym tygodniu. Wartość konkursu to ponad 500 mln zł — mówi dyrektor CPPC.
Cyfrowe kompetencje
Budżet trzeciej osi, której celem jest poprawa cyfrowych kompetencji społeczeństwa, zwiększy się istotnie, bo aż o 23 proc.
„Celem ww. interwencji będzie wsparcie rozwoju najbardziej zaawansowanych kompetencji cyfrowych i kształcenie wysokiej klasy specjalistów w tym zakresie” — czytamy w uchwale Komitetu Monitorującego.
Szczegóły projektów nie są dokładnie znane. W tym tygodniu miała się z nimi zapoznać tzw. grupa ds. trzeciej osi Komitetu Monitorującego POPC. Z nieoficjalnych informacji „PB” wynika, że po raz pierwszy ma się pojawić projekt pozakonkursowy. Jego liderem będzie NASK PIB, a projekt będzie realizowany najprawdopodobniej w konsorcjum z uczelniami. Ma dotyczyć wyższych kompetencji cyfrowych w takich obszarach, jak sztuczna inteligencja czy programowanie maszynowe. To nie pierwszy projekt w trybie pozakonkursowym, którego liderem byłby NASK PIB. Instytut realizuje projekt Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej czy EZD RP — zarządzanie dokumentacją w administracji — we współpracy z wojewodą podlaskim.