System kaucyjny nie obejmie wszystkich opakowań jednocześnie. Przez pierwszy kwartał jego funkcjonowania – od 1 października do końca 2025 r. – równolegle będą sprzedawane napoje z nowym oznaczeniem kaucji, jak i te ze starych partii.
– Ten proces będzie przebiegał płynnie, bo na wniosek producentów daliśmy im czas na wyprzedaż zapasów. Dlatego warto sprawdzać, czy na opakowaniu jest logotyp systemu – zaznacza Anita Sowińska, wiceminister klimatu i środowiska.
To właśnie ten symbol będzie rozpoznawczym znakiem, że daną butelkę lub puszkę można zwrócić i odzyskać pieniądze.
Trzy grupy, dwie stawki
System obejmie plastikowe butelki PET o pojemności do 3 litrów, puszki metalowe do 1 litra i szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra. Wysokość kaucji zależy od rodzaju opakowania: 50 groszy za plastik lub metal, złotówka za szkło.
– Na każdej butelce czy puszce będzie widoczny logotyp oraz informacja, ile wynosi kaucja. Nie będzie potrzeby okazywania paragonu, co czyni system wygodnym i intuicyjnym – zapewnia wiceminister.
Wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. będą musiały przyjmować zwroty. Mniejsze punkty handlowe mogą przystąpić do systemu dobrowolnie. Wiceminister nie ukrywa, że liczy na ich udział.
– Widzimy duże zainteresowanie podpisywaniem umów z operatorami. Dla sklepów to nie tylko obowiązek, ale też szansa na budowanie długoterminowej relacji z klientami – mówi Anita Sowińska.
Zgodnie z przepisami, co najmniej jeden punkt zbiórki musi działać w każdej gminie, ale resort liczy na znacznie większy zasięg. Kaucję będzie można odebrać bezpośrednio od ekspedientki przyjmującej opakowanie ręcznie albo w automacie – z opcją wypłaty gotówki, przelewu na kartę lub kuponu do zrealizowania w kasie.
– Konsument ma prawo zażądać gotówki i nie musi jej wydawać w sklepie – zaznacza Anita Sowińska.
Bez paragonu, ale nie bez etykiety
Aby odzyskać kaucję, opakowanie musi być kompletne: nieuszkodzone, z etykietą i kodem kreskowym. Nie można go zgniatać, bo to uniemożliwia odczyt kodu przez automat lub sprzedawcę.
– Musimy zmienić nawyki. Zamiast zgniatać butelkę czy puszkę, będziemy ją odkładać i oddawać – mówi wiceminister.
Nie trzeba natomiast myć opakowania – wystarczy, by było opróżnione z zawartości. Resztę zrobią recyklerzy.
Wdrażając system kaucyjny, Polska stanie się 17. krajem Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązanie. Ale też – zaraz po Niemczech – drugim pod względem wielkości, który system wdrożył.
– Patrzymy na doświadczenia takich krajów jak Norwegia, Litwa czy Niemcy. Tam efektywność zbiórki przekracza 90 proc. To pokazuje, że system działa i przynosi konkretne korzyści dla środowiska – wskazuje Anita Sowińska.
W Polsce za organizację zbiórki będą odpowiadać operatorzy systemu, których zadaniem będzie stworzenie sieci punktów zbiórki, zapewnienie logistyki i rozliczanie kaucji. To na nich również będzie spoczywać odpowiedzialność za edukację konsumentów i współpracę z sieciami handlowymi.