Sytuacja wymusi zmianę cen
Przedsiębiorcy ostrzegają, że rosnąca inflacja może spowodować wzrost kosztów produkcji i wymusić korektę planów finansowych firm.
Waldemar Topolski, dyrektor Kelloggs Polska
- Coraz wyższa inflacja w Polsce powoduje, niestety, wzrost cen importowanych przez nas towarów. Wynika on głównie ze słabego złotego i znacznego wzrostu kosztów transportu. Inflacja powoduje też odczuwalny wzrost kosztów działania samego przedsiębiorstwa. Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na podwyższenie cen sprzedawanych przez nas towarów, ale taki wzrost jest planowany w najbliższym czasie.
Marcello Iacono, dyrektor finansowy Campigna Poland
- Rosnąca inflacja nie wpłynęła jeszcze w znaczący sposób na naszą firmę. Nasi dostawcy nie podnieśli cen półproduktów. Mamy z nimi podpisane długoterminowe umowy. Ponieważ nie odnotowaliśmy znacznego wzrostu kosztów produkcji, nie planujemy też w najbliższym czasie podwyżki cen naszych wyrobów ani korekty wcześniejszych planów sprzedaży.
Edward Robak, prezes Vistuli
- Wyższa niż przewidywano inflacja ma na pewno negatywny wpływ na naszą firmę. Poniesiemy straty, ponieważ koszty produkcji będą wyższe. Sytuacja na rynku odzieżowym oraz duża konkurencja nie pozwalają na podnoszenie cen produktów. Dopiero od miesiąca notujemy gwałtowny wzrost inflacji. Jeżeli sytuacja się utrzyma, będziemy jednak zmuszeni do zmiany planów finansowych.
Marek Mroczkowski, dyrektor ekonomiczno-finansowy Polskiego Koncernu Naftowego
- Jeżeli wzrost inflacji wywoła wzrost stóp procentowych, zwiększą się koszty finansowe firmy. Wyższa inflacja spowoduje ponadto wzrost kursów walut obcych i osłabi złotego. Skutkiem tych zjawisk jest wzrost cen produktów wytwarzanych przez spółkę, zwłaszcza paliw. W ostatnich kilku miesiącach mieliśmy do czynienia z kilkoma podwyżkami cen paliw, wywołanymi wzrostem cen ropy naftowej, akcyzy oraz zmianą kursu złotego. Z całą pewnością wzrost cen paliw przyczynił się do wzmocnienia procesów inflacyjnych. Nie można jednak twierdzić, że ceny paliw i pośrednio poziom inflacji zależą od subiektywnych działań PKN.
Janusz Palikot, prezes Ambry
- Dotychczas nie odczuliśmy wzrostu kosztów finansowych, ponieważ banki nie zmieniły stopy procentowej. Zwiększyły się natomiast koszty zakupu materiałów i surowców, importujemy ich zaś sporo. Na razie nie planujemy podwyżki cen. Jeśli jednak inflacja zwiększy się o 1-2 pkt proc., będziemy do tego zmuszeni.