Francuski producent samochodów zobowiązał się do dalszych cięć kosztów i skupienia się na mniejszej liczbie dochodowych modeli. To główne elementy planu ożywienia zaprezentowanego przez nowego szefa koncernu, Luca de Meo, pisze Reuters.
Renault
Francuski producent samochodów zobowiązał się do dalszych cięć kosztów i skupienia się na mniejszej liczbie dochodowych modeli. To główne elementy planu ożywienia zaprezentowanego przez nowego szefa koncernu, Luca de Meo, pisze Reuters.
Strategia zakłada zmniejszenie produkcji samochodów z 4 mln rocznie w 2019 roku do 3,1 mln egzemplarzy w 2025 roku. „Staliśmy się więksi, ale nie lepsi” - powiedział De Meo podczas czwartkowej prezentacji online, dodając, że teraz głównym zadaniem jest zwiększenie marży. Aby zrealizować cel, Renault będzie budować pojazdy na mniejszej liczbie wspólnych platform, co ma obniżyć koszty o 600 euro na samochód do 2023 roku.
Koncern chce, aby połowa produkowanych przez niego aut do 2025 roku była zelektryfikowana. Do tego celu powołana nowa jednostka biznesowa o nazwie Mobilize. Luca De Meo, który wcześniej kierował marką Seat, zamierza do 2030 roku czerpać z niej co najmniej 20 proc. przychodów Renault. „Przejdziemy z firmy samochodowej zajmującej się technologią do firmy technologicznej zajmującej się samochodami” – stwierdził.
W czwartek Renault podniosło swoje cele oszczędnościowe o 500 mln euro do 2,5 mld euro do 2023 roku. Firma planuje również do 2025 roku obniżyć wydatki kapitałowe i koszty badań do 8 proc. przychodów. Wszystkie te działania powinny obniżyć próg rentowności o 30 proc. do 2023 roku.
Podpis: ARŻ, Reuters