W badaniu CBOS z 2011 r. 30 proc. respondentów twierdziło, że wiele lub kilka razy pomagali nieznajomym, a 17 proc. — że działali na rzecz społeczności, środowiska naturalnego lub miejscowości, w której mieszkają. Z kolei w badaniach Stowarzyszenia Klon/Jawor w latach 2006-10 udział w dobrowolnej pracy deklarowało 16-23 proc. Polaków. Podobnie jest w firmach. Przy opracowywaniu strategii wolontariatu pracowniczego w firmie Gaz-System przeprowadzono badania, którego wynika, że 24 proc. ankietowanych pracowało jako ochotnicy.
![SZEFOWIE MUSZĄ POMÓC: Przy wolontariacie pracowniczym pracodawca powinien zapewnić czas na realizację takich zadań w godzinach pracy — mówi Irena Pichola, lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu w PwC. [FOT. TR] SZEFOWIE MUSZĄ POMÓC: Przy wolontariacie pracowniczym pracodawca powinien zapewnić czas na realizację takich zadań w godzinach pracy — mówi Irena Pichola, lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu w PwC. [FOT. TR]](http://images.pb.pl/filtered/2aaebe4a-b911-4af3-b9c3-7cf8886af462/14572c76-b6d1-5d64-861d-b336b2424a59_w_830.jpg)
Jaka strategia
Mało to czy dużo? Według ekspertów rzadko się zdarza, by pracownicy nie chcieli się angażować w darmową pracę dla kogoś. — Mogą być niechętni, jeśli wolontariat jest wymuszony. Wtedy ta idea traci znaczenie. Ale nie spotkałam się z tym. Przeciwnie — wielu pracowników chętnie oddolnie podejmuje takie działania indywidualnie lub w grupie. Problemem jest słabe rozpropagowanie wolontariatu. Nawet jeśli pracownicy sami go organizują, to nie jest wpisany w strategię CSR firm — ocenia Dominika Urzędowska z Pracowni CSR. Twierdzi, że gdy obserwuje działania CSR w Toruniu i okolicach, mało widzi takich inicjatyw, brakuje dużych akcji. Trochę inaczej jest w stolicy.
— Coraz częściej wolontariat pracowniczy stanowi ważny element strategii CSR firm. Może być ważny dla budowania i integracji zespołów, wykorzystywany jako narzędzie motywacji i zapewnienia samorealizacji pracowników. Przy wolontariacie pracowniczym pracodawca powinien zapewnić czas na realizację takich zadań w godzinach pracy — uważa Irena Pichola, lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu w PwC.
— Często wystarczy oddać inicjatywę pracownikom i razem z nimi stworzyć odpowiednie działania CSR. Kiedy firma zapyta, co chcieliby zrobić, od razu pojawi się mnóstwo pomysłów i okaże się, że nawet nie trzeba ludzi specjalnie zachęcać — dodaje Dominika Urzędowska.
Nie komplikować
W badaniu Gaz-Systemu pracownicy wskazywali działania, jakie najchętniej by wybrali. Były to: praca fizyczna związana z ochroną środowiska (62 proc.), pomoc w organizowaniu imprez, festynów, akcji, uroczystości (57 proc.), pomoc w organizowaniu wypoczynku letniego (55 proc.), dzielenie się wiedzą zawodową z dziećmi i młodzieżą (54 proc.), budowanie świadomości z zakresu ochrony przyrody (51 proc.).
— Aby zapewnić zainteresowanie pracowników wolontariatem, trzeba zadbać o odpowiednią komunikację, zaangażować ich w opracowanie planów i projektów, zapytać o preferowane przedsięwzięcia. Istotne jest, aby była to strategia długofalowa, a działania powinny być związane ze specjalizacją firmy i z tym, co jest jej mocną stroną. Wolontariat, który prowadzimy w ramach Fundacji PwC, opiera się na dzieleniu wiedzą i kompetencjami ekspertów, np. poprzez program coachingowy dla liderów społecznych „Dwa sektory jedna wizja” — opowiada Irena Pichola. A jeżeli pracownicy są mimo wszystko nieufni? Wtedy warto np. znaleźć tzw. ambasadorów, czyli osoby już zaangażowane w pomoc, które przekonają innych do konkretnego pomysłu.
Są korzyści
Czy firmy powinny się chwalić wolontariatem? — Niektórzy przedsiębiorcy podchodzą do tego na swój sposób. Pewien prezes powiedział mi: chwalić się można wynikami, a nie swoją etyką czy tym, co się robi dla innych — opowiada Dominika Urzędowska. Ale zdaniem Ireny Picholi, choć nie należy przesadzać z chwaleniem się, to jednak nie ma niczego złego w wykorzystywaniu wolontariatu do celów wizerunkowych. Bo prowadzony w ramach działań CSR pozytywnie wpływa nie tylko na pracowników, ale i buduje wizerunek firmy jako pracodawcy. Sieć Qubus Hotel pomaga np. domom dziecka, a poszczególne hotele realizują też własne przedsięwzięcia.
— Takie akcje dają pracownikom poczucie wspólnoty. Dzięki nim kształtują środowisko pracownicze w oparciu o zaufanie i przyjaźń. Budują kulturę organizacji. Poza tym mogą się przekonać, jak w sieci realizuje się ważne dla firmy wartości: zaangażowanie, współpracę — i że nie są to tylko puste korporacyjne terminy — twierdzi Edyta Goryszewska-Szumska, dyrektor personalny Qubus Hotel. Paulina Mazur z firmy doradczej Bigram jest polskim koordynatorem międzynarodowego projektu Enactus. W jego ramach studenci na świecie pomagają przy wsparciu biznesu lokalnym społecznościom. Przedstawiciele firm na ogół tylko służą radą, ale często angażują się także w sam wolontariat. Przykładowo: studenci Uniwersytetu Gdańskiego pomagali więźniom wychodzącym na wolność w adaptacji na rynku pracy (chodziło np. o pisanie CV, przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej). Nie bardzo jednak umieli z więźniami rozmawiać. Akcja nabrała rumieńców, gdy włączyli się do niej zawodowi trenerzy.
— Wolontariat to jedna z najlepszych form CSR. Nie tylko dlatego, że to rzeczywista pomoc, ale także dlatego, że zwiększa przywiązanie pracowników do firmy, pokazuje, że nie tylko praca od 8 do 18 buduje lepsze relacje między nimi. Dla pracodawcy zaś to przede wszystkim budowanie wartości firmy w dłuższej perspektywie, ale także sposób oddziaływania na konsumenckie wybory — tłumaczy Paulina Mazur.