Szwedzki kapitał ominął banki

Beata Tomaszkiewicz
opublikowano: 1999-10-20 00:00

Szwedzki kapitał ominął banki

Sektor usług finansowych

Wszystko wskazuje na to, że żadna z liczących się polskich instytucji finansowych nie będzie miała inwestora strategicznego ze Szwecji. Dotychczas banki z północy przegrywały wyścig o prywatyzację przede wszystkim z konkurentami z Niemiec i Irlandii.

Z liczących się instytucji finansowych do sprywatyzowania pozostały dwie — PKO BP i Bank Gospodarki Żywnościowej. Oba jednak wydają się być poza zasięgiem szwedzkich banków. Na naszym rynku działalność prowadzą dwa — Skandinaviska Enskilda Banken (SE Banken) i Svenska Handelsbanken (SHB), oba jedynie przez przedstawicielstwa. SE Banken dotychczas wykazał większą aktywność. Trzy razy próbował wziąć udział w prywatyzacji polskich instytucji finansowych. Dwa razy przegrał, a raz się wycofał z walki.

Pierwszą instytucją, którą starał się kupić SE Banken był Polski Bank Rozwoju. Jednak to nie Szwedzi, a Bank Rozwoju Eksportu ostatecznie przejął PBR. SE Banken przegrał tu przede wszystkim za sprawą Ministerstwa Skarbu Państwa, które nie dało mu szansy przebicia oferty BRE. Już wówczas, a było to dwa lata temu, zwracano uwagę, że silnie działająca na naszym rynku instytucja finansowa z tamtego kraju byłaby bardzo potrzebna. Podkreślano przede wszystkim możliwość kojarzenia przez nią firm działających na obu rynkach. Jednak SE Banken nie zdecydował się na prowadzenie w Polsce pełnej działalności operacyjnej ani, tym bardziej, budowę własnej sieci oddziałów. Natomiast w jego kręgu zainteresowań znalazł się Bank Przemysłowo-Handlowy. W opinii analityków, Szwedów zwyczajnie na ten zakup nie było stać. BPH dostali Niemcy.

SE Banken myślał jeszcze o zakupie Banku Zachodniego, jednak sam wycofał się z wyścigu o wrocławską instytucję, ostatecznie prowadząc działalność w Polsce tylko przez przedstawicielstwo.

SHB natomiast od samego początku nie był zainteresowany udziałem w prywatyzacji polskiego sektora bankowego. Choć jest to duży bank uniwersalny, obecny we wszystkich czterech krajach Skandynawii, jego działalność u nas także ogranicza się do pracy przedstawicielstwa. Na razie także nic nie słychać na temat wejścia na polski rynek innych szwedzkich banków.

Beata Tomaszkiewicz