Francusko-niemiecki sojusz na polskim rynku telekomunikacyjnym kwitnie. W poniedziałek T-Mobile i Orange poinformowały o podpisaniu umowy, na mocy której pierwszy operator uzyska na 10 lat dostęp do infrastruktury światłowodowej drugiego, wchodząc tym samym mocno na rynek stacjonarnego dostępu do internetu.

Chodzi o hurtowy dostęp do infrastruktury światłowodowej, docierającej do około 1,7 mln gospodarstw domowych. T-Mobile ma za to zapłacić 275 mln zł z góry. Do tego będzie dochodzić opłata miesięczna za każdego klienta, „uzależniona od parametru prędkości usługi oraz roku, w którym dane gospodarstwo domowe zostało objęte zasięgiem sieci światłowodowej".
Umowa dotyczy tylko istniejących światłowodów i tych, które zostaną zbudowane do końca tego roku. Orange podkreśla, że ewentualny dostęp do infrastruktury, która zostanie zbudowana w następnych latach, będzie wymagał podpisania nowej umowy i uiszczenia dodatkowej opłaty wstępnej.
„Współpraca hurtowa przyczyni się do szybszej monetyzacji inwestycji Orange Polska w sieć światłowodową i promocji łączy światłowodowych jako superszybkiej szerokopasmowej technologii w Polsce. Zmaksymalizuje również wykorzystanie infrastruktury Orange Polska, przy uniknięciu dublowania sieci światłowodowych w tych samych lokalizacjach przez innych operatorów, a także przyspieszy konwergencję usług telekomunikacyjnych na rynku polskim w oparciu o łącza światłowodowe. Powyższa transakcja nie została zawarta na zasadach wyłączności i Orange Polska jest otwarty na negocjacje z innymi operatorami warunków dostępu hurtowego do swojej sieci światłowodowej" - podało Orange w komunikacie.
W reakcji na podpisanie umowy podczas poniedziałkowej sesji na GPW kurs Orange zaczął mocno rosnąć.