W poniedziałek Dow Jones po raz pierwszy od 1997 roku spadł poniżej 7000 pkt. Wskaźnik cena/zysk dla spółek z S&P500 spadł w poniedziałek do najniższego poziomu od 1986 roku. Indeks zaczął się oddalać od poziomu 700 pkt., który bronił dzień wcześniej. Michael O’Rourke, główny strateg inwestycyjny nowojorskiej firmy BTIG LLC twierdzi, że S&P500 jest wyprzedany i powinien mocno odbić się od 12-letniego dołka. Argumentuje, że 14-dniowy wskaźnik siły względnej RSI indeksu spadł w poniedziałek do 27,4 pkt. Dla tych inwestorów, którzy kierują się analizą techniczną, może to być sygnał kupna. Analitycy zwrócili uwagę, że znalazł się poniżej poziomu z grudnia 1996 roku, kiedy ówczesny szef Fed Alan Greenspan studził nastroje słynnym zwrotem o „irracjonalnym entuzjazmie” inwestorów.
Drożeją banki, m.in. Citigroup, którego kurs spadł w poniedziałek do zaledwie 1,20 USD. Drożeją akcje JP Morgan, który według Bloomberga, zarobił w ubiegłym roku aż 5 mld USD na handlu derywatami. Wyraźnie rośnie kurs Bank of America. W górę idą notowania Freeport-McMoRan Copper & Gold. Analitycy Scotia Capital twierdzą, że popyt na miedź znacznie wzrośnie dzięki zwiększeniu jej importu przez Chiny.
MD