Tańszych ofert nie będzie

AZA
opublikowano: 2010-03-31 12:27

Kryzys na rynku nieruchomości nie zmienił preferencji nabywców. A mieszkania tradycyjnie najdroższe są w centrach miast.

Analitycy firmy Emmerson przeanalizowali ceny transakcyjne za mieszkania w całym kraju. Niespodzianek nie było. Najtańsze lokale są w Katowicach i w Łodzi, ale ich ceny ostatnio zaczynają rosnąć. Zresztą drożej ma być już wkrótce w całym kraju.

W Krakowie mieszkanie w pobliżu historycznego centrum kosztuje około 11 tys. zł za mkw. W pozostałych dzielnicach średnia to 7500 zł. W ostatnich miesiącach w stolicy Małopolski mieszkania staniały średnio o 3 proc. Ale zdaniem specjalistów z Emmersona koniec spadków cen w tym mieście jest już bliski. W Poznaniu najdrożej też jest w centrum. W dzielnicach Komandoria i Umultowo, trzeba zapłacić 7–8 tys. zł za mkw.

Nie spadają już ceny w stolicy Dolnego Śląska. Mieszkania w okolicy starówki Wrocławia kosztują 6-7 tys. zł za mkw. Najtaniej jest w dzielnicach Brochowo, Księże Wielkie i Małe. Płaci się tam około 4 tys. zł za mkw. Ale jeszcze taniej jest w Katowicach. W ostatnich miesiącach w dzielnicach Muchowiec i Załęska Hałda-Brynów mieszkania sprzedawano za 3500-3750 zł za mkw. Co ciekawe, doszło tam do wzrostu cen — nawet od 2 do 4 proc.

Podobnie stało się w Łodzi. Najwyższe ceny transakcyjne zanotowano tam w ostatnim czasie w Śródmieściu — średnio około 4500 zł za mkw. Ale w całym mieście mieszkania podrożały ostatnio od 2 do 3 proc.

Inne wnioski? Analitycy z Emmersona oceniają, że ceny mieszkań w największych miastach nie będą już spadały. A to oznacza, że po okresie stabilizacji może nastąpić ich wzrost.