Wrzesień to najsłabszy w roku miesiąc na
rynku akcji i jako jedyny charakteryzuje się negatywną historyczną stopą zwrotu.
Jednak w tym roku dno nastrojów inwestorów mogło wypaść wcześniej – sądzi
Michael Santoli, komentator tygodnika finansowego Barron’s.
W tym roku inwestorzy mogli z wyprzedzeniem uwzględnić perspektywę
wrześniowej dekoniunktury na rynku – pisze Santoli w sobotnim komentarzu
rynkowym. Jego zdaniem świadczy o tym wiele wskaźników nastrojów inwestorów.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Wrzesień to najsłabszy w roku miesiąc na
rynku akcji i jako jedyny charakteryzuje się negatywną historyczną stopą zwrotu.
Jednak w tym roku dno nastrojów inwestorów mogło wypaść wcześniej – sądzi
Michael Santoli, komentator tygodnika finansowego Barron’s.
W tym roku inwestorzy mogli z wyprzedzeniem uwzględnić perspektywę
wrześniowej dekoniunktury na rynku – pisze Santoli w sobotnim komentarzu
rynkowym. Jego zdaniem świadczy o tym wiele wskaźników nastrojów inwestorów.
Jak wynika z sondażu Amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych
(AAII), w tygodniu zakończonym 26 sierpnia wśród drobnych graczy byków było
najmniej od początku marca 2009 r., kiedy to dno osiągnęła ostatnia bessa
Podobne wyniki przynosi sondaż Ned Davis Research oraz indeks zaufania doradców
finansowych Rydex/SGI.
W sierpniu indeks szerokiego rynku amerykańskich akcji S&P 500 stracił
4,7 proc., choć, jak podkreśla Santoli, do zakupów przystąpili insiderzy.
Panujące obecne na rynku zniechęcenie i obawy nie są może tak wszechobecne, jak
w dołku 2009 roku, jednak zdaniem Santoli’ego pesymizm jest nadmierny, a marazm
przesiąka inwestorów.
Dobrym przykładem panującej apatii jest struktura rekomendacji analityków dla
notowanych spółek. Jak w zeszłym tygodniu podał Bloomberg, niemal rekordowe 66
proc. z nich to wskazania, aby „trzymać” akcje. Zaleceń „kupuj” jest najmniej od
1997 r. Jednak również liczba rekomendacji sprzedaży papierów jest blisko
dziesięcioletnich minimów.
Obrazu wszechogarniającego marazmu na rynku akcji dopełnia bilans wpłat i
wypłat do amerykańskich funduszy inwestycyjnych. Podczas gdy od kwietnia 2009 r.
z funduszy akcji odpłynęło netto 42 mld USD, w funduszach obligacji ulokowano o
450 mld USD więcej niż z nich wycofano.
Oczywiście fakt, że na rynku panuje apatia, nie oznacza, że inwestorzy nie
mogą dalej wyprzedawać akcji – podkreśla Santoli. W długim terminie giełdom w
sposób naturalny szkodzić będzie wysokie zadłużenie krajów rozwiniętych i utrata
wpływu polityki fiskalnej na globalny popyt.
Ale to, że indeksy znajdują się obecnie na poziomach po raz pierwszy
osiągniętych 12 lat temu, a obligacje przewyższały stopami zwrotu akcje odkąd
większość traderów sięga pamięcią, wskazuje, że rynek już dawno zdyskontował
większość negatywnych informacji, którymi tak zamartwiają się niedźwiedzie –
podsumowuje Santoli.
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.