Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w sierpniu, Platforma Obywatelska uzyskałaby 26 proc. głosów, PiS i LPR po 12 proc., Samoobrona - 10 proc., a Socjaldemokracja Polska - 6 proc. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyłyby: SLD i PSL - po 4 proc., UW - 3 proc., UP - 1 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP.
Przy takich wynikach Platforma miałaby w Sejmie 174 mandaty, Prawo i Sprawiedliwość - 89, Liga Polskich Rodzin - 88,
Samoobrona - 65, a Socjaldemokracja Polska - 42.
W porównaniu z poprzednim, lipcowym badaniem notowania Platformy wzrosły o 1 pkt proc.; PiS spadły o 1 pkt proc.; LPR i Samoobrony spadły o 3 pkt; SdPl wzrosły o 3 pkt; SLD spadły o 1 pkt; PSL obniżyły się o 3 pkt, UW pozostały bez mian, a UP spadły o 1 pkt.
Według TNS OBOP, w ewentualnych sierpniowych wyborach frekwencja byłaby bardzo niska - niższa niż w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pełną gotowość wzięcia udziału w głosowaniu zadeklarowało bowiem 23 proc. badanych; 24 proc. zadeklarowało, że raczej by poszli. Do urn raczej nie zamierzało iść 17 proc. respondentów, a na pewno nie - 31 proc.
TNS OBOP zrealizował badanie w dniach 5-8 sierpnia na reprezentatywnej, losowej, 946-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18 roku życia.