Z największymi trudnościami mierzą się spółki budujące biura i centra handlowe. Spokojniej będzie na rynku magazynowym.

Podwyższona poprzeczka
W 2013 r. pozycję lidera rynku nieruchomości komercyjnych utrzymają biura. Tylko w stolicy powstaje ich ponad 600 tys. mkw. Do najważniejszych obiektów w budowie należą: Plac Unii firmy BBI Development, Atrium I dewelopera Skanska, GreenWings firmy OKRE Development i Eurocentrum, będące inwestycją Grupy Capital Park.
— Pod względem wielkości powstającej powierzchni Warszawa jest w czołówce miast europejskich za Moskwą, Paryżem i Wiedniem, ale przed Londynem, Pragą i Budapesztem — wylicza Joanna Mroczek, dyrektor działu doradztwa i badań rynku CBRE. Dane CBRE pokazują, że rynek biurowy rozrasta się także poza stolicą — w 8 największych polskich miastach deweloperzy budują aż 510 tys. mkw. biur. Duża aktywność spółek może się jednak okazać przyczyną ich problemów.
— Biorąc pod uwagę liczbę powstających biur i niepewne czasy, można się spodziewać gwałtownego wzrostu wskaźników pustostanów — twierdzi Joanna Mroczek. Jej opinię podziela Mateusz Polkowski, starszy analityk rynku w Jones Lang LaSalle. — Wysoka podaż może spowodować także presję zniżkową na czynsze najmu i zrewidować plany deweloperów, którzy nie będą chętni lub zdolni do rozpoczynania inwestycji w mniej sprzyjających warunkach — dodaje Mateusz Polkowski.
Trafić w niszę
Spadek konsumpcji i zbyt duże nasycenie powierzchnią w stosunku do siły nabywczejodczują także spółki budujące centra handlowe. Specjaliści uważają, że po roku wzmożonej aktywności w mniejszych miastach deweloperzy będą się przenosili do aglomeracji, gdzie wahania koniunktury są mniej odczuwalne.
— W tym roku powstanie tutaj 41 proc. powierzchni wobec 22 proc. w roku ubiegłym — informuje Jan Jakub Zombirt, analityk rynku powierzchni handlowych w Jones Lang LaSalle. Na tym nie koniec zmian.
Z 19 do 39 proc. wzrośnie także udział największych galerii w ogólnej wartości nowej powierzchni. Poza tym zwiększy się atrakcyjność handlowa terenów, na których działają dworce kolejowe. — Przykładem centrum łączącego funkcje transportowe i handlowe jest Poznań City Center, budowane przez firmę TriGranit we współpracy z PKP –mówi Jan Jakub Zombirt. 2013 r. będzie też czasem modernizacji, przebudowy i rozbudowy galerii.
— To sposoby na ugruntowanie ich pozycji na rynku i zniechęcenie deweloperów do budowy obiektów konkurencyjnych — twierdzi Izabela Mucha, dyrektor działu wycen i doradztwa w Cushman & Wakefield. Mimo potencjalnych trudności spółki nie ograniczają inwestycji — w Polsce jest w budowie około 750 tys. mkw. powierzchni handlowej, z czego około 550 tys. mkw. trafi na rynek jeszcze w tym roku.
— Otworzą się m.in. Europa Centralna w Gliwicach, Galeria Bronowice w Krakowie, Poznań City Center, Galeria Katowicka i rozbudowywane centrum handlowe Wzgórze w Gdyni — wylicza Monika Rajska-Wolińska, parter zarządzająca w firmie Colliers International.
Z perspektywami
Z dużą ostrożnością podchodzą natomiast do kolejnych projektów deweloperzy budujący magazyny. — Nowe inwestycje poprzedzają zwykle umowami przednajmu. Często budują także na zamówienie konkretnych najemców, natomiast rzadko decydują się na inwestycje spekulacyjne — wyjaśnia Agata Czarnecka, starszy konsultant działu doradztwa i badań rynku CBRE. Twierdzi, że w 2013 r. wskaźnik pustostanów magazynowych może się obniżyć, pod warunkiem, że nie spadnie popyt.
A na to szanse są duże, bo tylko w trzecim kwartale 2012 r. podpisano umowy najmu na 1,73 mln mkw. magazynów. O dobrych perspektywach tego sektora mówi także Renata Osiecka, partner zarządzająca Axi Immo.
— O jego rozwoju zdecydują m.in. oszczędności w Europie Zachodniej, które skłaniają firmy do przenoszenia produkcji do Polski oraz rozwój rynku e-commerce i wzrost jego znaczenia dla procesów magazynowania — dodaje Renata Osiecka. W III kwartale 2012 r. odsetek niewynajętej powierzchni wynosił 12 proc. Najwyższy był na Wschodzie (30 proc.), w okolicach Szczecina (19 proc.) i Warszawy (17 proc.), a najniższy w rejonie Krakowa (6 proc.), Poznania (6 proc.) i na Śląsku (5 proc.).