Nordea Bank wycofuje się z udzielania kredytów walutowych. To oznacza, że z oferty banków znika ostatni kredyt we frankach. Jednocześnie zmniejsza się liczba banków oferujących jeszcze kredyty w euro. „Atrakcyjność tych ostatnich względem finansowania w złotych maleje” — komentują analitycy Home Broker. Osoby, które chciałyby zaciągnąć kredyt we frankach i korzystać z oprocentowania na 3,25 proc. (taka była ostatnia oferta Nordea Banku dla kwoty 300 tys. zł i wkładu własnego 25 proc.), straciły taką możliwość, choć już wcześniej oferta była dostępna tylko dla lepiej zarabiających. Nordea Bank wymagał, aby gospodarstwo domowe osiągało dochód przynajmniej 15 tys. zł netto.
69%
Taki udział w rynku miały kredyty w CHF w 2008 r.