Według rosyjskiego dziennika gospodarczego Kommersant Gazprom dokonał pierwszej w historii transakcji sprzedaży ropy, rozliczanej w innej walucie niż dolar. Od środy sprzedaż surowca płynącego ze złóż arktycznych do Chin rozliczana jest na nowych warunkach, umożliwiających płatność w rublu i juanie. Choć to nie pierwszy raz, gdy za ropę płaci się w innej walucie niż dolar, to jednak można mówić o przełomie. Pierwszy raz bowiem ofertę sprzedaży surowca za inną walutę oficjalnie przedstawił znaczący producent.
„Dolarowi zadano mocny cios jako globalnej walucie rezerwowej. Konsekwencje ostatniego posunięcia Rosji to dopiero początek” – komentuje Kenneth Schortgen.
Według Kommersant Gazprom Neft przyjmie płatność za wrześniowy transport ropy tankowcami do Europy w rublach. Tymczasem kolejne partie ropy sprzedawanej do Chin będą rozliczane w juanie. Zdaniem gazety jest to odpowiedź Rosji na nałożone na nią przez kraje zachodnie sankcje gospodarcze. Transakcje dokonywane w dolarze mogłyby być łatwo śledzone przez amerykański rząd. Tymczasem według Kennetha Schortgena ryzyko zmniejszenia roli dolara w handlu ropą to poważne zagrożenie dla gospodarki amerykańskiej.
„Dolary, które były na całym świecie utrzymywane jako rezerwy na płatność za ropę, wrócą do USA, a inflacja, dotychczas eksportowana za granicę, uderzy w amerykańskich konsumentów i system finansowy” – ostrzega Kenneth Schortgen.
