Wizyta Tsipras przypada na kryzysowy moment dla Grecji, która negocjuje ze swoimi wierzycielami warunki umowy reform-za-pieniądze.
Rząd Grecji ostrzegł już, że nie będzie miał pieniędzy na spłatę 1,5 mld EUR Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, jeśli nie uda się wcześniej zawrzeć porozumienia. To z kolei wzmocniło obawy o możliwość bankructwa Grecji i opuszczenia strefy euro.
Rosyjski wicepremier Arkady Dworkowicz nie potwierdził czy Rosja byłaby gotowa udzielić pożyczki Grecji.
Jak powiedziała jednak prezes Banku Centralnego Rosji Elwira Nabiullina, konsekwencje zawirowań walutowych w Europie byłyby dla Rosji niepokojące.
