TU Europa ubezpiecza leczenie
NAJPIERW MEDYKOM: Na razie przygotowujemy zindywidualizowane ubezpieczenia emerytalne dla środowiska medyków — mówi Mirosław Roguski, prezes spółek Inter-Fortuny. fot. Borys Skrzyński
TU Europa liczy na to, że dopiero co wprowadzone do oferty ubezpieczenia od kosztów leczenia zrobią furorę po wejściu systemu kas chorych.
Szefowie Europy deklarują, że propozycja towarzystwa jest pierwszym w Polsce ubezpieczeniem alternatywnym dla państwowej służby zdrowia i projektowanych kas chorych.
— Kasy chorych będą pokrywać jedynie minimum potrzeb medycznych. Koszty usług wykraczających poza określony limit chory będzie pokrywał z własnej kieszeni. My te wydatki bierzemy na siebie — mówi Bogumił Moszczyński, członek zarządu Europy.
Trzy warianty ochrony
Pakiet ubezpieczeń, zwany Euromed, jest oferowany w trzech wariantach. Opcja podstawowa, za którą klient zapłaci 1 tys. zł rocznie pokrywa m.in. badania i konsultacje lekarskie oraz zabiegi ambulatoryjne. Wersja rozszerzona obejmie ponadto koszty m.in. tomografii, rezonansu magnetycznego i badań endoskopowych. Za wariant VIP klient zapłaci 3 tys. zł rocznie. W zamian Europa pokryje koszty m.in. transportu karetką. Na razie jedynie we Wrocławiu i w promieniu 30 km od miasta.
Zabiegi, które obejmuje ubezpieczenie, będą wykonywane w szpitalach i prywatnych przychodniach, z którymi Europa podpisała umowy.
Konkurenci nie czekają
— Związane z nami placówki zyskają klientów. My zwracamy koszty ich leczenia, ale mamy gwarancję profesjonalnej obsługi.
— Ubezpieczyciele mają jeszcze sporo czasu na przygotowanie analogicznych propozycji. Europa wyprzedziła nieco resztę. My pracujemy nad podobnym pakietem — tłumaczy Mirosław Roguski, prezes spółek Inter-Fortuny.
Wśród ubezpieczycieli mówi się, że pierwsze z podobnymi polisami pojawią się na rynku firmy kontrolowane przez zachodni kapitał. Wśród nich znajdą się prawdopodobnie Gerling Polska, Hestia Insurance, amerykańskie AIG i Cigna STU.