
Piątkowa przecena oscyluje wokół 0,6 proc. a notowania liry doszły do poziomu 13,3 za amerykańskiego dolara. Od końca ubiegłego tygodnia korekta wzrosła do 20 proc.
Wcześniejsza gwałtowna aprecjacja pozwoliła lirze odbić z poziomu 18,4 za USD (20 grudnia) do 10,25 trzy dni później, co było następstwem deklaracji ze strony prezydenta kraju i banku centralnego o podjęciu działań mających na celu obronę tureckiej waluty i gwarancję wyrównania strat dla posiadaczy depozytów bankowych w rodzimej walucie.
Tymczasem sami Turcy szukają alternatywy wobec słabnącej liry i dwucyfrowej inflacji. Według szacunków na 24 grudnia w posiadaniu mieszkańców znajdowały się waluty obce i złoto o rekordowej wartości 238,97 mld USD wobec 237,79 mld tydzień wcześniej.
Z kolei rezerwy walutowe brutto banku centralnego spadły do 72,56 mld USD na dzień 24 grudnia z 78,37 mld USD tydzień wcześniej.
Ekonomiści oczekują, że w skutek nieprzemyślanych nacisków ze strony prezydenta, które wymusiły na banku centralnym serię bezprecedensowych decyzji o obniżce stóp procentowych (łącznie o 500 pb od września), inflacja w grudniu i kolejnych miesiącach wzrośnie z 21 do ponad 30 proc.