W zimne, marcowe wieczory na największym polskim serwisie internetowym z grami przebywa nawet 45 tys. osób jednocześnie. Dziennie ma on prawie 250 tys. unikalnych użytkowników. Dotychczas Marek Futrega, twórca i jedyny właściciel Kurnika.pl związany był umową z grupą o2.pl. Oddawał portalowi statystyki Kurnika i innego swojego projektu, serwisu ze zdjęciami Garnek.pl. Do tego o2. pl miał tam wyłączność na reklamę. W zamian Marek Futrega dostawał co miesiąc okrągłą sumę.
— Od sierpnia kończymy współpracę z Kurnikiem.pl na dotychczasowych zasadach — zapowiedział Jacek Świderski, członek zarządu o2.pl.
Z dnia na dzień serwis, który od lat próbowali odbić najwięksi gracze polskiego internetu, trafił na wolny rynek.
o2.pl odstrasza
Dotychczas Marek Futrega co roku grzecznie odpisywał na e-maile potencjalnych inwestorów: "Dziękuję, proszę odezwać się za rok". Teraz negocjuje.
— Nie komentujemy informacji dotyczących ewentualnych planów biznesowych przed ich realizacją — mówi Agnieszka Kliber z Interii.
Komentarza odmawiają także Agora, właściciel Gazeta.pl, i TVN, posiadający Onet.pl oraz Wirtualna Polska. Choć, jak dowiedział się "PB", rozmowy prowadzą.
— Myślę, że moje obostrzenia co do nieinwazyjności reklam na Kurniku miały wpływ na decyzję o2. Teraz będę pozwalał na więcej, ale wciąż w pewnych granicach — zapowiada Marek Futrega.
— Biznesowo mieliśmy często odmienne zdanie z Markiem — przyznaje Jacek Świderski z o2.pl.
Życzy Futredze wycen na poziomie powyżej 10 mln zł. Jeszcze w zeszłym roku byli chętni wyłożyć takie sumy. Teraz niekoniecznie. Tuzów odstrasza doświadczenie o2.pl.
— Skoro oni nie potrafili Kurnika zmonetyzować, to dlaczego nam ma się udać? Formuła współpracy utrudnia to zadanie — mówi anonimowo jeden z przedstawicieli czołowego polskiego portalu.
Zdaniem analityków, są jednak gracze, którzy za Kurnik.pl mogliby wyłożyć miliony lub zdecydować się na długofalową współpracę na warunkach satysfakcjonujących Marka Futregę.
Kop do Gemiusa
— To np. Agora. Dysponuje takimi pieniędzmi i nie oczekuje natychmiastowej rentowności — uważa Łukasz Wachełko, analityk DB Securites.
Najważniejszym aktywem Kurnika są użytkownicy, którzy miesięcznie spędzają
tam średnio 10-14 mln godzin. Kurnik i Garnek pod skrzydłami Agory mogłoby mocno
podreperować jej statystyki. W badaniach Gemiusa w kategorii miesięcznego czasu
Grupa Gazeta.pl skoczyłaby o nawet o 70 proc. a liczba odsłon dostałaby ponad
20-procentowego "kopa". A te cyfry to podstawowy argument dla reklamodawców.