TVN nie zamierza wycofać się z TV4
Przedstawiciele holdingu ITI — właściciela telewizji TVN — zapewniają, że nie zamierzają sprzedawać swoich udziałów w spółce Polskie Media, do której należy m.in. telewizja TV4 (do niedawna Nasza Telewizja). ITI jest właścicielem spółki Pro Cable, w której posiadaniu jest 22 proc. udziałów w Polskich Mediach.
— Nie braliśmy udziału w przemianach, które ostatnio zaszły w Naszej Telewizji. Jesteśmy udziałowcami, którzy w wielu działaniach nie mogą uczestniczyć, ponieważ nie są do nich zapraszani. Jeszcze w czerwcu 2000 r. musi się odbyć walne zgromadzenie akcjonariuszy, na którym będziemy mogli zorientować się, jak wygląda obecna sytuacja stacji, dokąd ona zmierza i jak dalece jest samodzielna — twierdzi Mariusz Walter, prezes TVN.
Choć oficjalnie wiadomo, że TV4 jest powiązana z Polsatem, głównym konkurentem TVN, prezes Walter nie wyklucza, iż w przyszłości będzie możliwa współpraca z tą stacją.
— Z TV4 mieliśmy sporo kłopotów, trochę przykrości, a przyjemności na razie niewiele. Tam ulokowaliśmy nasze pieniądze i nie dopuszczamy myśli, że możemy je stracić. Jesteśmy przekonani, że jednak uda się nam je pomnożyć — mówi Mariusz Walter.
Jego zdaniem jest jeszcze zdecydownie za wcześnie, aby mówić o sukcesie TV4.
— Należy pamiętać, że TV4 nadaje zamiast dwóch stacji: Naszej TV i Polsatu 2, których łączna oglądalność wynosiła około 3 proc. i była w najlepszym czasie antenowym wyższa niż obecny zasięg TV4. Okazuje się, że ostatecznie łączne wyniki są gorsze niż przed zmianami — uważa Mariusz Walter.
Prezes TVN przekonuje, że mimo niezbyt zadawalających wyników nie ma mowy o sprzedaniu udziałów. Dotychczas ITI zainwestowało w Naszą Telewizję około 4 mln USD. WP